Sandra Błażejewska „Wołyń 1943. Antypolska akcja OUN-UPA w województwie wołyńskim” (recenzja)
Od Redakcji: Szanowni Czytelnicy! Mamy zaszczyt ogłosić powstanie na naszym portalu działu recenzyjnego. Przedmiotem naszych recenzji będą czasopisma o profilu narodowym i politycznym poruszające zagadnienia z zakresu teorii i filozofii władzy. Nie interesują nas tabloidy, masówki czy redakcje zapychające na siłę puste kolumny. Chcemy trzymać rękę na pulsie idei, informować czytelników, w którym kierunku ona zmierza oraz udzielać prostej odpowiedzi – czy warto na to wydać pieniądze? Wydawnictwa zainteresowane tego typu współpracą z naszym portalem, proszone są o kontakt pod adresem redakcja@3droga.pl.
Rzeź Wołyńska to termin którego używamy na określenie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich szowinistów z UPA przy niejednokrotnym, historycznie udowodnionym i aktywnym wsparciu wiejskiej ludności ukraińskiej, wobec Polaków mieszkających na terenie województwa wołyńskiego w latach 1943-1944. Bez względu na to jak i kto stara się dzisiaj wykorzystywać do swoich interesów wciąż żywy ból środowisk kresowych i które jego wątki szerzej eksponuje, to temat Rzezi Wołyńskiej, pomimo 28 lat istnienia formalnie niepodległego Państwa Polskiego, jest wciąż najbardziej przemilczanym, a czasem niemalże wstydliwie pomijanym tematem w polskiej historiografii. Takie podejście, które jest obecnie spotykane wśród sporej części polityków i publicystów z różnych stron barykady konfliktu politycznego, w żadnym wypadku nie rozwiązuje istniejącego problemu. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Traktowanie tej zbrodni po „macoszemu” w ośrodkach głównego nurtu, w oczach Kresowiaków jest zdradą i pozostawieniem ich samych sobie. Z drugiej strony też, tchórzliwe rejterowanie z dyskusji na te tematy, w żadnym stopniu nie pomaga w dialogu czy budowaniu stosunków polsko-ukraińskich, które co oczywiste, dla każdego rozsądnego obserwatora sceny politycznej, mogą opierać się tylko i wyłącznie na prawdzie.
I to właśnie ta niekonsekwencja, w polskim przekazie, na temat trudnej historii stosunków polsko-ukraińskich i tragicznych wydarzeń składających się na Rzeź Wołyńską, wydaje się być główną przyczyną stojącą za powstaniem niniejszej książki, będącej rozszerzeniem wcześniejszych pism autorki. Wołyń 1943. Antypolska akcja OUN-UPA w województwie wołyńskim zawiera w sobie cztery rozdziały (nie licząc wprowadzenia autorstwa księdza Tadeusza Issakowicza Zalewskiego, autorskiego wstępu i zakończenia), które w sposób kompleksowy i rzetelny przedstawiają konflikt polsko-ukraiński. Rozpoczynając od jego genezy (rozwój ukraińskiego szowinizmu, działalność wywrotowa i terrorystyczna band OUN na terenie II Rzeczpospolitej, ale też niekonsekwentna i nieracjonalna polityka polskich władz w stosunku do licznej ludności ukraińskiej), przechodząc przez historię samej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów; jej struktury, dowódców oraz specyfiki działania, po wydarzenia składające się na Rzeź Wołyńską. Autorka opierając się na utrwalonych relacjach świadków, oraz innych pracach na ten temat, przedstawia wydarzenia roku 1943 w sposób, wobec którego nie sposób przejść obojętnie. Opis wydarzeń wołyńskich przeraża, kierując do czytelnika jasny przekaz, którego rdzeniem jest proste kryterium dobra i zła.
Książka posiada parę błędów edytorskich i jest wydana w sposób nieprofesjonalny. Na krytykę zasługują marginesy, czcionki interlinię i oprawa graficzna. Jednak nie są to wady, które w jakikolwiek sposób utrudniały by odbiór treści zawartych w publikacji. Książka Sandry Błażejewskiej stanowić może dobry przyczynek do głębszego zainteresowania niezwykle trudną tematyką województwa wołyńskiego i męczeństwa jego mieszkańców, dlatego każdemu zainteresowanemu tą tematyką, serdecznie możemy polecić tę pozycję.
