Bashar al-Assad: Odzyskamy cały kraj. Dajemy szansę na porozumienie, złożenie broni i amnestię
Prezydent Syrii Bashar al-Assad uważa, że najlepszym rozwiązaniem dla Syrii jest zawieranie porozumień między stronami, przy amnestii rebeliantów, którzy złożą broń. Znajdujący się od lat na celowniku syjonistyczno-amerykańskich sił syryjski prezydent podkreślił w wywiadzie dla duńskiej telewizji TV2, że pomimo tego, co przekazują media, nie ma rebeliantów, którzy byliby „umiarkowani”.
Bashar al-Assad zaznaczył również, że Stany Zjednoczone Ameryki Północnej nie pragną osiągnąć porozumienia pokojowego, na mocy którego zostałyby przeprowadzone naloty na organizację Dżabhat Fatah al-Szam (niegdyś Dżabhat al-Nusra, syryjska gałąź Al-Kaidy), ponieważ w ocenie prezydenta grupa ta jest „jedyną konkretną i skuteczną kartą (w grze) na syryjskim terytorium” dla USA.
Wspierany przez Liban, Irak, czy Rosję rząd Assada zawarł już z niektórymi rebeliantami umowę o amnestii. Tym, którzy złożyli broń, umożliwiono wydostanie się z oblężonych stref przez specjalnie utworzone korytarze. Takie samo rozwiązanie może być zastosowane w przypadku Aleppo, które pragną oswobodzić siły rządowe, a którego wschodnie części wciąć kontrolowane są przez rebeliantów.
Syryjska armia zapowiedziała, że ograniczy ze względów humanitarnych naloty i ostrzał w Aleppo dając możliwość rebeliantom złożenia broni i opuszczenia miasta. „Nieuchronny los” zaś czeka bojowników, którzy zdecydują się nie skorzystać z tej możliwości.
Assad podkreślił również, że – pomimo oskarżeń kierowanych w stronę sił rządowych – rząd „nie prowadzi polityki niszczenia szpitali, szkół czy podobnych obiektów”. Dodał również, że „jeśli armia dokonała takich ataków, mogła to być pomyłka.”
Źródło:
rmf24.pl