Hassan Haidar Diab: Rozwiązania problemów należy szukać wraz z Basharem al-Assadem
W ciekawym jak na mainstreamowe standardy wywiadzie, którego udzielił onetowi pochodzący z Libanu, lecz mieszkający od kilkudziesięciu lat w Chorwacji dziennikarz i znawca islamu Hassan Haidar Diab, poruszono kwestię kryzysu imigracyjnego oraz Państwa Islamskiego. W swoich wypowiedziach zaznaczył on to, o czym od początku mówią polscy nacjonaliści – wśród przybyszy spoza Europy nie brakuje terrorystów i elementu przestępczego. Wypowiedział się również w sprawie rozwiązania tych problemów.
„Kiedy Unia Europejska zamknęła tzw. szlak bałkański, problem migrantów został rozwiązany. Nie oznacza to jednak, że kryzys został zakończony, bo Europa jest wciąż w niebezpieczeństwie. Żeby było jasne – nie uważam, że milion czy dwa miliony muzułmanów zmienią układ etniczny Europy. Problem leży bowiem gdzieś indziej – wśród imigrantów, którzy dostali się do Europy, jest wielu terrorystów lub ludzi mających powiązania z terrorystycznymi organizacjami.”
„Rozwiązanie problemu dżihadystów jest bardzo proste. Po pierwsze, powinniśmy zaatakować Państwo Islamskie (ISIL), ale dużo, dużo mocniej niż teraz. Dodatkowo koniecznym i bardzo ważnym działaniem jest całkowite przerwanie powiązań terrorystów z Arabią Saudyjską i Irakiem, które podżegają do działania terrorystów. Z drugiej jednak strony musimy sobie zdać sprawę z tego, że walczymy z największą terrorystyczną organizacją w historii świata i dlatego Unia Europejska powinna zreorganizować swoją politykę w tej sprawie.”
„Unia Europejska i Stany Zjednoczone powinny rozpocząć współpracę z Baszarem El-Asadem, bo tylko on ma dokładne informacje, kim i gdzie są dżihadyści, którzy zagrażają Europie.”
Pomimo błędnego ujęcia sytuacji w stosunku co do współpracy UE i USA z syryjskim rządem, ponieważ zachodnim strukturom raczej zależy na obaleniu niezależnej władzy w Syrii, niż niesieniu jej pomocy oraz używania zamiennie terminów Unia Europejska/Europa jako synonimów, co zresztą jest niestety powszechnym zjawiskiem, które w sposób nienależyty, czyli niezgodny z prawdą przedstawia sytuację, to należy przyznać, że Hassan Haidar Diab ma naprawdę sporo racji w swoim myśleniu i na pewno zachowuje pod tym względem postawę zdecydowanie bardziej trzeźwą, niż rzesze dziennikarzy i polityków.
Pod koniec wywiadu Hassan Haidar Diab skwitował rzucane w stronę jego, jak i podobnie myślących do niego ludzi oskarżenia, które nijak mają się z logiką:
„Nie jestem islamofobem, bo przecież sam jestem muzułmaninem! Nie mogę być rasistą, bo jestem Arabem! Mimo to uważam, że odpowiedź Europy powinna być radykalna. Jeśli tego nie zrobimy, wciąż będziemy w niebezpieczeństwie.”
Źródło:
onet.pl