III RP: “Postępowcy” uwalniają swoje wariactwo. W stronę obrońców życia leciały jajka, tampony i wyzwiska [wideo]
Kiedy nacjonaliści na ulicach polskich miast stają w obronie rodziny demonizowani są przez demoliberalne media jako banda łysych i agresywnych półgłówków, którzy przybyli prosto z ciemnogrodu. Być może agresja jest domeną zarezerwowaną tylko dla “postępowców”, którzy są na tyle wykształceni, że – w przeciwieństwie do zaściankowego bydła – mają prawo się do niej uciekać, skoro w środkach masowego przekazu zachowanie osób domagających się prawa do mordowania życia poczętego nie wywarło wrażenia wystarczającego, by o tym powiedzieć.
Zaznaczamy, że np. podczas krakowskich “Marszów w obronie rodziny” niejednokrotnie można było spotkać się z niewybrednymi słowami pod adresem zwolenników pedałowania, lecz nie widać było tak dużego natężenia wariactwa i w tak wielu parach oczu naraz.
Jeżeli media określają sprzeciw ciemnogrodzkich nacjonalistów jako fanatyczny (oczywiście w sensie pejoratywnym), to nawet nie wiem jakim określeniem mogłyby posłużyć się do słusznego nazwania osób protestujących na sposób czarny. Być może tylko z powodu ubogiego słownictwa skrzętnie przemilczano sprawę, choć nie świadczy to w żaden sposób dobrze o rzetelności mediów.
W każdym razie zwolennicy mordowania życia poczętego obrzucali pikietujących na Placu Zamkowym w Warszawie obrońców życia min. jajkami, pieczywem, butelkami, pomarańczami, jogurtami, czy tamponami. Nie zabrakło również wyzwisk.
O nienawiści postępowej dziczy, która ujawnia drzemiące w niej pokłady ducha świra i wśród której nie brakowało zgniłego kwiatu polskiej młodzieży, nie usłyszycie dziesięć, sto i miliard razy w gazetach, radiu, czy TV, dlatego przybliżamy Wam filmik przedstawiający zachowanie ludzi spod znaku “Peace & Love”.
Na podstawie:
facebook/youtube
Niestety rządy PiSuaru wyraźnie ośmieliły feministki a wykastrowały środowisko pro-life.
Zresztą całą polską prawicę w tym ruch pro-life charakteryzuje takie przechodzenie od jednej głupoty w drugą. Najpierw szuria, pseudo-radykalne oszołomstwo a później nagle w drugą stronę “ugrzecznianie” wizerunku, pacyfizm.
Tymczasem można poważnie radykalnie i z sensem.
W przyszłym roku proponuję np. hasła:
NASZYM WZOREM ERIC RUDOLPH!
KARA ŚMIERCI ZA ABORCJĘ!
ŚWIĘTA WOJNA W IMIĘ ŻYCIA!
https://en.wikipedia.org/wiki/Anti-abortion_violence
https://en.wikipedia.org/wiki/Eric_Rudolph
http://www.krajski.com.pl/mysl2.htm
http://xportal.pl/?p=5555