Wrocław: Pikieta przeciwko aborcyjnemu podziemiu

W piątek 18 lutego pod wrocławskim biurem Prawa i Sprawiedliwości miała miejsce pikieta zorganizowana lokalnych działaczy Trzeciej Drogi, Socjalnej Alternatywy oraz Młodzieży Wszechpolskiej.

Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych udało się wygłosić przemówienia, w trakcie których przedstawiciele obecnych organizacji i jedna z uczestniczek w dosadnych słowach odnieśli się do tematu. Pikieta wywołała duże zainteresowanie ze strony przechodniów.

Poniżej zamieszczamy treści przemówień.

Trzecia Droga:

Wczoraj, w sądzie okręgowym w Warszawie zapadł wyrok drugiej instancji, który zadecydował, że hasło „Aborcja jest ok” nie znieważa pomnika ofiar ludzi, którzy zginęli w Smoleńsku.
Pomijając fakt, czy szpecenie pomnika osób, które zginęły w Smoleńsku nie jest samo w sobie skandaliczne i powinno być surowo ukarane, warto zwrócić uwagę, że zgodnie z obowiązującą Konstytucją, aborcja, będąca przerwaniem życia ludzkiego jest normalizowana.
To tak jakby normalizować hasło „zabijanie jest okej”, „nie ma nic złego w mordowaniu”. Nie ma żadnego głośnego sprzeciwu przeciwko normalizowaniu zabijania. I oczywiście, w obecnym świecie, gdzie panuje kultura cynizmu a do swoich przekonań przekonuje się z pomocą agresji i krzykliwych haseł, takie działanie jest skuteczne. Przekonuje ludzi, że nie ma nic złego w przestępstwie z kodeksu karnego, w największej zbrodni jaką można wyrządzić drugiemu człowiekowi, czyli pozbawienie go życia.
Dlatego trzeba domagać się dziś, żeby kobiety z aborcyjnego dream teamu, jak i całe podziemie aborcyjne wspierające mordowanie zostały pozbawione wolności za słowa, które głoszą i przestęstwa, które popełniają nie tyle pomagając kobietom w trudnej sytuacji, ale zachęcając je do popełnienia przestępstwa.

Powtórzę to jeszcze raz, te działania są nakłanianiem do przestępstwa, co w polskim ustawodawstwie jest karane!
Chcemy więzienia, dla aborcyjnego podziemia!

Socjalna Alternatywa:

Czołem Wielkiej Polsce.

Na wstępie pragnę podziękować każdemu z Was za przybycie, szczególnie dziękuję przedstawicielom 3 Drogi i Młodzieży Wszechpolskiej, którzy zabiorą głos zaraz po mnie.

Mimo że reprezentujemy różne ugrupowania, które dzielą mniejsze i większe różnice na tle ideowym to zebraliśmy się tu razem, by zabrać głos w temacie, który dla wszystkich tu zebranych stanowi jeden z fundamentów naszej moralności i światopoglądu.

Człowiek współczesny uwielbia wspominać dawne „barbarzyńskie czasy” i zbrodnie minionych pokoleń. Spoglądamy na naszych ojców z pozycji moralizatorskiej, będąc (we własnym mniemaniu) tymi dobrymi, którzy wyzbyli się genu zła.

Tymczasem to XXI wiek przyniósł nam największą zbrodnię w dziejach współczesnego świata! Zło nie czai się już w mroku ulic ani za ogrodzonymi murami, a w sterylnej klinice ubrane w biały kitel.

Współczesne ludobójstwo – aborcja – ponosi winę za niewyobrażalną liczbę ofiar, której nie przyniosły wszystkie inne razem wzięte. Co więcej, skierowane jest ono wobec najsłabszej i najbardziej niewinnej istocie – dziecku w łonie matki.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej niewątpliwie był krokiem w dobrą stronę. Świadczy o tym, chociażby fala zła, która wypełzła na ulice naszych miast.

Nie zakończył on, jednak rzezi niewiniątek. Organizacje takie jak Aborcyjny Dream Team wyczuł dobry moment na zysk i rozpoczęły handel śmiercią, sprzedając środki do „domowej aborcji” nawet nieletnim. Tylko w ciągu jednego roku liczba ich ofiar wyniosła ponad 34 tysiące. Ta banda zwyrodnialców mordowała nawet dzieci w 9 miesiącu ciąży.

Co tymczasem robi tak zwany „katolicki” i „konserwatywny” rząd PIS-u? Nic!

Oficjalnie protestujemy dziś przeciwko aborcyjnemu podziemiu. Czy jednak to określenie jest adekwatne? Czy osoby, które obnoszą się byciem mordercami, z łamaniem prawa pod własnymi danymi brylują w mediach i czerpią zyski, ze zbiórek można nazwać podziemiem?

Żyjemy w chorych czasach – naklej wlepkę z krzyżem celtyckim, a grozi Ci wyrok. Spróbuj wspomnieć słowem o ludobójstwie na terenach Palestyny, a stracisz pracę i możesz trafić do więzienia. Ale wystarczy stać po odpowiedniej strony barykady. Wtedy możesz łamać polskie prawo, możesz mordować dzieci, a nie poniesiesz żadnej konsekwencji i napchasz kiesę srebrnikami.

Drodzy politycy PiS, Piłat nie jest wzorem do naśladowania! Przestańcie umywać ręce. Zamiast prześladować nacjonalistów, prawdziwych patriotów troszczących się o kraj, który wspólnie z pseudoopozycją niszczycie, pokażcie wreszcie, że Wasz katolicyzm i troska o rodzinę to nie puste słowa. Podejmijcie kroki, by ukrócić ten ohydny proceder. Godne życie od poczęcia, aż do naturalnej śmierci!

Osoba niezrzeszona:

Aborcja to jedna z największych zbrodni, jaką może dokonać człowiek. Celowe zakończenie życia tego, który dopiero rozwija się w łonie matki, zabójstwo bezbronnego. Mocne słowa? Tak, ale nazywajmy rzecz po imieniu. Nie bawmy się w eufemizmy, bo gdy mowa o tak poważnej i strasznej rzeczy, nie można szczędzić słów. Niech nas nie zwiedzie narracja środowisk proaborcyjnych. To nie „zlepek komórek”, „problem” czy „nie-człowiek”. Stosują jednocześnie dwie urągające logice zabiegi: nie znają podstaw biologii (a to, jakie warunki spełnia żywy organizm, uczą się dzieci w podstawówce), oraz próbują odebrać godność ludzką. Nie jako pierwsze – usprawiedliwiano tak wiele strasznych zbrodni w historii.

Ta dzieje się wciąż na naszych oczach. Codziennie na całym świecie setki, jeśli nie tysiące istnień, które dopiero zaczęły swój rozwój, są zabijane. Bo tak wygodnie. Bo szkoła, kariera, znajomi, zabawa. Bo się nie pomyślało wcześniej, a teraz się nie chcę udźwignąć ciężaru odpowiedzialności. Wreszcie bo uznaje się, że ten, kto chory, nie jest nic warty, a lekkie życie rodziców nie może być zepsute przez chore dziecko. Jak to się stało, że doszliśmy do momentu, gdzie pierwszą reakcją na niechcianą ciążę nie jest wyrażenie wsparcia, ale często zachęta: zadzwoń do nich, one ci pomogą.

Kim one są? To kobiety, które wciąż chodzą wolno. Zrzeszone w wielu organizacjach, z których najpopularniejszą jest Aborcyjny Dream Team. Jak same się chwaliły, w 2021 roku doprowadziły do 34 tysięcy aborcji. Mają na swoim sumieniu więcej osób, niż mieszka w Kłodzku! Gdy o tym mówię, czuję wiele emocji: niedowierzanie, złość, smutek. Mówię to nie tylko jako po prostu człowiek. Mówię jako kobieta, przyszła matka. I ja, i one są tymi, które mają dawać życie, opiekować się nim, pomagać we wzrastaniu. Robią coś dokładnie odwrotnego: zabierają je.

Właśnie dlatego mówię dziś z całą stanowczością do polityków partii, przed której biurem się znajdujemy. Może usłyszy nas Warszawa, może dojdzie to to uszu policji, prokuratury, sędziów. Niech będą osądzone. Niech te, przez które śmierć poniosły tysiące dzieci, a ich matki pozostały z niezamazywalną pustką, poniosą sprawiedliwą karę. Tego wymaga nie tylko nasze, polskie prawo, które wprost zakazuje pomocy w aborcji. Tego wymaga też powaga i odpowiedzialność stanowisk, jakie zajmujecie. Wykażcie się odwagą, tak, by kolejne osoby nie musiały już cierpieć.

Przedstawiciel Młodzieży Wszechpolskiej zwrócił uwagę na hipokryzję partii rządzącej, która przedstawia się jako prawicowa i katolicka jednocześnie pozostając głuchą na zaistniały problem. Powiedział również o działaniach podjętych przez swoją organizację – przekonaniu Krzysztofa Tuduja do złożenia interpelacji poselskiej w temacie działań aborcyjnego podziemia.