Igor Grzyb: Salut
O salucie rzymskim
W jaki sposób najłatwiej zostać, mówiąc językiem bananowej lewicy, „scancelowany” tj. wykluczonym z życia publicznego? Wystarczy zdjęcie z jakże znanym gestem uniesionej prawej ręki. Gest to wszakże piękny, jednak czy warto go używać publicznie w dobie niemalże monopolu liberalnej lewicy na media?
Historia
Należy zacząć od początku, a więc od krótkiej historii salutu. Wbrew powszechnej opinii, nie funkcjonował on w starożytnym Rzymie, a przynajmniej nie ma na to wystarczających dowodów. Prawdopodobnie salut zaczął swą karierę od niewłaściwej interpretacji obrazu „Przysięga Horacjuszy”, gdzie wprawdzie młodzi mężczyźni trzymają wyciągnięte w górę ręce, lecz nie w geście pozdrowienia, a aby uchwycić miecz.
Po raz pierwszy gest ten został usankcjonowany i wprowadzony do użycia w latach 90. XIX stulecia w USA. Na ten sposób uczniowie ślubowali wierność fladze Stanów Zjednoczonych.
We Włoszech natomiast salut upowszechnili weterani I wojny światowej, którzy nie mogli pogodzić się z pyrrusowym zwycięstwem ich kraju, proponowali oni natomiast utopijną wizję odbudowy Imperium Romanum. Następnie salut został przejęty przez italskich faszystów jako odpowiedź na „burżuazyjny”, „niehigieniczny” i „słaby” uścisk ręki. Gest stał się bardzo szybko oficjalnym, urzędowym pozdrowieniem, władza zaś dbała, by wykonywać go poprawnie, tak, by wyrażał ducha Rzymian, którym mieli być przepełnieni członkowie nowego ustroju. Zakazano jednocześnie uścisku dłoni w sytuacjach bardziej formalnych. Współcześnie użycie salutu we Włoszech jest zakazane, jeżeli ma na celu propagowanie ustroju faszystowskiego, natomiast dozwolone jest jako „gest upamiętniający”, co słusznie wykorzystują tamtejsi nacjonaliści przy okazji ważnych dla siebie wydarzeń.
Rumuńska Żelazna Gwardia również wykorzystywała salut. Korneliusz Zelea Codreanu widział w nim symbol pozdrowienia dla nieba i Słońca. Słońce oznacza zwycięstwo, toteż można w tym geście, wg mnie, widzieć odbłyski ducha gwardzistów – ducha niezwyciężonego, wojującego z własnymi słabościami oraz z wrogami zewnętrznymi aż do zwycięstwa.
W II Rzeczpospolitej saluto Romano został przyjęty przez środowiska związane z Narodową Demokracją, ale także, chociażby przez harcerzy. Pozdrowienie to było wykonywane wraz z okrzykiem „Czołem!”. Salut naturalnie zdobył największe uznanie w organizacjach narodowo-radykalnych, przyjęli go jednak również członkowie śląskiego Radykalnego Ruchu Uzdrowienia współpracującego w późniejszym czasie z reżimem sanacyjnym.
Pozwolę sobie zacytować fragment artykułu p. Adama Danek pt. „Saluto romano” zamieszczonego na stronie legitymizm.org; fragment ten jest niezwykle ciekawy, bowiem traktuje o użyciu salutu w środowiskach żydowskich syjonistów: „Co ciekawe, rzymskie pozdrowienie obowiązywało również w żydowskim Związku Trumpeldora (Brith Trumpeldor, w skrócie Bejtar), założonym w 1923 r. Przez Włodzimierza Żabotyńskiego.
Bejtar działał w szeregu państw europejskich, propagując koncepcję uzyskania niepodległego państwa dla Żydów metodą walki zbrojnej. Jego działacze wykonywali salut rzymski z okrzykiem „Tej Haj” (była to nazwa kolonii w północnej Palestynie, gdzie w walce z Arabami poległ patron organizacji, były oficer rosyjskiej armii Józef Trumpeldor). Związek oficjalnie współpracował z włoskimi faszystami (np. Organizował obozy szkoleniowe wspólnie z faszystowską młodzieżówką — Balillą), a jego umundurowanie obejmowało charakterystyczne, brunatne koszule (sic!). Spośród wszystkich narodowo-radykalnych ruchów międzywojnia to właśnie żydowski Bejtar jako jedyny był ideologicznie pokrewny nazistom. O ile bowiem nacjonalizm innych narodowych radykałów osadzony był wyraźnie w kontekście chrześcijańskim (co odróżniało go także od antychrześcijańskiego faszyzmu włoskiego), o tyle Bejtar – podobnie jak naziści – wyrastał ze światopoglądu ateistycznego i materialistycznego, który wiódł go do deifikacji własnego narodu (lider Bejtaru Żabotyński mawiał: „Jedynym bogiem jest Izrael”). Do obcych Związek nastawiony był szowinistycznie, co w latach czterdziestych znalazło wyraz w zbrodniach popełnianych przez jego bojówkę (Irgun Cwai Leumi, znaną bardziej po prostu jako Irgun) na każdym, kogo postrzegano jako przeszkodę na drodze do stworzenia państwa Izrael. (Zbrodnie te były tak okrutne, że działalność Irgunu potępiała nawet główna żydowska organizacja paramilitarna – Hagana.). Można by rzec: chichot historii…”
Obiektywnie widać więc, że w swojej istocie gest ten nie ma żadnych konotacji ze zbrodniczym hitleryzmem.
„Hajlowanie”
Naziści przejęli znany ów gest od włoskich faszystów. Niestety, ale tak bardzo doświadczonym wojną Polakom żołdactwo III Rzeszy skutecznie obrzydziło salut. Stąd też nie można się dziwić niechęci opinii publicznej do osób publicznie go czyniących. W mediach charakterystycznie uniesiona prawa ręka przedstawiana jest właściwie wyłącznie jako domena członków reżimu Hitlera. Jednocześnie praktycznie wcale nie istnieje edukacja o ruchach narodowych w 20-leciu międzywojennym; szkolne podręczniki skupiają się niemal wyłącznie na rzekomym „antysemityzmie” nacjonalistycznych ugrupowań, zapominając przy tym, jak bezduszne ideologie wyznawały organizacje syjonistyczne (zresztą, do tej pory wyznają, czego przykładem jest przemilczany w mediach głównego ścieku temat prześladowań Palestyńczyków ze strony szowinistycznego Izraela…).
Symbol sprofanowany
Pozytywnych skojarzeń co do salutu na pewno nie przysparza również fakt używania go przez kontrowersyjnych polityków dla wzbudzenia sensacji medialnej. Pal licho, gdyby jeszcze byli to politycy nacjonalistyczni, ale jest odwrotnie – to politycy liberalni jak na przykład panowie Janusz Korwin-Mikke, Sośnierz i Berkowicz sławili się zdjęciami z podniesioną prawicą. W ten sposób ośmiesza się znak będący niejako symbolem nacjonalizmu. Toteż i prosta tłuszcza uważa owych liberałów za narodowców i z ich, czasami kompletnie antynarodowymi, przekonaniami utożsamia ruch narodowy. Niesamowicie irytować powinien każdego prawdziwego nacjonalistę fakt, iż dawny symbol sprzeciwu wobec burżuazji i niekontrolowanego kapitalizmu jest współcześnie medialnie wykorzystywany właśnie przez kapitalistów.
Hipokryzja
Faryzejskim skandalem natomiast jest fakt, że za wykonanie rzymskiego salutu pociąga się do odpowiedzialności karnej, natomiast osoby wykonujące komunistyczne pozdrowienie za pomocą wyciągniętej w górę pięści są bezkarne. To przecież komunizm przyczynił się do śmierci większej ilości osób, niż hitleryzm i faszyzm razem wzięte. Niestety, ale komunistyczny „salut” nie utkwił na tyle bardzo negatywnie w świadomości społecznej, by osoby go wykonujące były poddane skutecznemu ostracyzmowi
Czy wykonywać salut rzymski?
Podsumowując, sądzę, że w dobie zagarnięcia przez lewactwo mediów, uwzględniając również mentalność polską, nie powinno się wykonywać publicznie salutu rzymskiego. Jak najbardziej może on być jednak wykonywany w gronie osób znających historię i sens tego znaku, wszakże jest to spuścizna wspaniałych idei katolicko-nacjonalistycznych pokroju endecji czy hiszpańskiej Falangi. Musimy pamiętać, że dla tłuszczy racji nie ma ten, kto mówi prawdę, lecz ten, kto najgłośniej krzyczy. Miejmy nadzieję, że jeszcze kiedyś salut rzymski utraci w społecznej świadomości konotacje z Hitlerem, że na nowo salut odzyska symbolikę wyrażającą ducha osoby go wykonującej – ducha szlachetnego, mężnego, oddanego państwu, Narodowi, rodzinie, ducha wiary w nadprzyrodzoną pomoc z wysoka. Oby salut nie tylko symbolicznie wyrażał domniemane cnoty, lecz rzeczywiście stał się przedmiotem rozważań i czci społeczeństwa oraz powodem do poprawy obyczajów.
Oprawa graficzna: Resistance Arts
Wiele ruchów narodowych na całym świecie stosuje swoje własne saluty. Z jednej strony pozwala to na uniknięcie konsekwencji (prawnych oraz pewnej jednak kompromitacji ze względu na kontrowersyje historyczne) z drugiej po prostu jest to wówczas forma narodowa – charakterystyczna dla danego kraju.
Przykłady:
1. Serbski salut trzema palcami („Tri prista”). Wyciągnięta ręka i trzy palce: kciuk, wskazujący i środkowy.
2. Ukraiński
a. salut trzema palcami (wskazujący, środkowy, serdeczny) – ułożone w znak tryzuba
b. azowski salut ręką do serca
3. Turecki salut wyciągniętą ręką i ułożeniem dłoni w głowę wilka.
jest kilka innych salutów jeszcze
PROPOZYCJA:
Istnieje niezwykle charakterystyczny – unikalny w skali świata – polski salut dwoma palcami odróżniający polskie pozdrowienie wojskowe od wykonywanego w innych armiach salutu całą dłonią (w wersji wojskowej tak polski jak reszty armii świata rękę zgina się i dłoń przykłada do daszka salutując Orłowi lub fladze)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Salutowanie_dwoma_palcami
W wersji politycznej-nacjonalistycznej można połączyć gest dwóch palców z salutem rzymskim i salutować właśnie w taki sposób: wyprostowane ramię wzniesione w górę (jak w klasycznym salucie rzymskim) ale z dwoma palcami (zamiast otwartej dłoni)
Spotkałem się z sytuacjami gdy polscy harcerze niektórych drużyn salutowali w ten sposób wyprostowane ramię, dwa place unoszono ramię wślad za podnoszoną biało-czerwoną flagą
To luźne rozważania z mojej strony – zasadność używania jakiegokolwiek salutu jest drugorzędna jeżeli chodzi o całość zmian które trzeba dokonać w polskim ruchu NR – w każdym razie jeżeli już – to moja propozycja to właśnie wyprostowana ręka (jak w rzymskim) ale dłoń ze złożonymi dwoma palcami jak w polskim salucie wojskowym!
Zatem pozdrawiam polsko-rzymskim salutem!
Od serca do słońca! bo jak pisał Andrzej Trzebiński nasz kraj się tam gdzieś kończy, gdzie w piersiach braknie tchu!