Samar Radwan: Donald Trump i jego polityka powstrzymywania. Porażka czy odbudowa?
Do tej pory powstało już wiele analiz i artykułów na temat działań podjętych przez administrację prezydenta Donalda Trumpa przeciwko rozprzestrzeniającej się epidemii Covid-19 w Stanach Zjednoczonych. Większość z nich postrzegała je przez pryzmat nieśmiertelnego w kręgach republikańskich przekonania o przewadze zysku materialnego nad życiem zwykłego obywatela. Nie trudno zauważyć, że temat ten doprowadził obecnie do jawnego konfliktu pomiędzy Waszyngtonem a gubernatorami stanowymi w Ameryce.
Donald Trump rozpoczął swoje działania ws. koronawirusa od obarczenia Chin odpowiedzialność za powstałą epidemię (ponieważ istnieją ponoć dowody na to, że tamtejsze władze ukrywały informacje na temat pojawienia się nowego wirusa). Administracja prezydenta początkowo zamierzała wprowadzić parę trafnych rozwiązań mających opanować sytuację, jednak zwyciężył postulat skupienia się na gospodarce, co trwałoby pewnie do teraz, gdyby nie reakcja Światowej Organizacji Zdrowia, która stanowczo się temu sprzeciwiła, ostrzegając Amerykanów i międzynarodową opinię publiczną o trudnych do przewidzenia skutkach. Spowodowało to stanowczą reakcję Trumpa, który zdecydował o przerwaniu finansowania dla WHO. Widzimy więc wyraźnie, że Stany Zjednoczone to obecnie kraj zarządzany przez człowieka, który wywiązuje się ze swojej roli, tylko wtedy gdy włącza się w internetowe pyskówki na Twitterze.
Co jest w tym miejscu szczególnie zastanawiające to to, że epidemia koronawirusa rozprzestrzenia się w USA w tak bardzo szybki i namacalnie niebezpieczny sposób. Liczba zmarłych i zarażonych w bardzo krótkim czasie wskoczyła na samą górę oficjalnych statystyk. Wielu ekspertów krytykuje amerykański i europejski system reagowania na koronawirusa, za to, że nie skorzystał on z chińskich doświadczeń w tej dziedzinie. Patrząc na to, warto zadać sobie pytanie: co działoby się na Zachodzie, gdyby Chinom nie udałoby się tak sprawnie odizolować prowincji Wuhan?
Dzięki temu Chiny zyskały znacznie większe czasu na to by podjąć bardziej zdecydowane i lepiej przemyślane kroki. Przeciwnie zareagowały kraje Zachodu, które nieodpowiedzialnie wygięły margines czasu na reakcję i doprowadziły do rozprzestrzenienia się choroby w dużych miastach i skupiskach ludności (przykład Włoch). Brytyjski pomysł dotyczący powszechnego nabrania „stadnej odporności” został ostatecznie skompromitowany w chwili, gdy do szpitala trafił sam premier tego kraju, Boris Johnson.
Gdy Trump niejako w odpowiedzi na sytuację w Europie, próbował odciąć USA od podróżnych z e starego kontynentu, wiele tamtejszych państw stanowczo zaprotestowało, a niektórzy komentatorzy nazwali wówczas takie metody „dyktatorskimi”. Jak określić sytuację, w której Zachód tak głośno krytykuje całkiem normalne i logiczne metody ograniczania rozprzestrzeniania się epidemii? Wyjątkowo decyzja Trumpa była w tym zakresie słuszna i potrzebna.
Pomimo tego, że państwa miały w tym przypadku możliwość korzystać ze swoich doświadczeń, to jak na dłoni widać, że nikt nie był gotowy na pandemię o takiej skali. Ten aspekt tej sytuacji sprawia, że w zasadzie w obliczu tej katastrofy, która ma teraz miejsce, wszystkie państwa są wobec siebie równe. Koronawirusa nie zatrzymał ani wysoki poziom technologiczny Zachodu, ani kupiecka mentalność Trumpa i zgromadzony przez niego kapitał polityczny. Także wspomniana już wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia, pomimo tego, że wspomniana epidemia trwa już parę miesięcy, nie jest w stanie do tej pory zaproponować opinii publicznej żadnego spójnego wewnętrznie rozwiązania. Do tej pory jedyne co wiemy to to, że do końca lipca tego roku, szczepionka na Covid-19 będzie nadal w fazie badań.
To, gdzie zachodni politycy popełnili błąd w ostatnich dniach to tak naprawdę kwestia drugorzędna. Najważniejsze jest to, by razem pokonać pandemię koronawirusa. Gdy to się stanie, będziemy świadkami nieuchronnych zmian na świecie. Powinniśmy być na nie gotowi.
Autorem felietonu jest Samar Radwan. Dyrektor libańskiego think-tanku SITA i redaktor naczelny portalu Arabi Agency Today.
Tłumaczenie: Gabriel Malczewski
Oprawa graficzna: Resistance Arts
Powyższe tłumaczenie stanowi własność portalu 3droga.pl. Kopiowanie go i modyfikowanie bez zgody jego Redakcji jest zabronione.