Hilarie Belloc: Ballada do Matki Boskiej Częstochowskiej
I
Pani i Królowa i Tajemnica powielona
Interreks niewzburzonego nieba,
Którą we śnie Św. Hilda ujrzała
I usłyszała leśną muzykę wygasającą:
Otrzymacie mnie gdy chmury są wysoko
Z wieczorem i owcami osiągającymi owczarnię,
To jest wiara którą otrzymałem i trzymam,
I to jest to dlaczego chcę umrzeć.
II
Głębokie są morza i dzikie i zimne,
We wzburzonych wodach strasznie jest próbować;
I ogromne w porównaniu do zimowej nocy na wsi,
I bezportowe dla każdego żagla.
Lecz poprowadzisz mnie do świateł, i Ja
Wzniosę hymn dla Ciebie w portowej historii.
To jest wiara którą otrzymałem i trzymam,
I to jest to dlaczego chcę umrzeć.
III
Pomóż w połowie pokonanemu, Dom ze złota.
Kaplica Miecza, i Wieża z Kości Słoniowej;
Z dala od Przepychu, dominujące i z aureolą.
Wizja Wojownika i odpowiedź Świata.
Uzdrowisz mnie, O mój ostatni Sojuszniku,
Dla zemsty i sław zuchwałych.
To jest wiara którą otrzymałem i trzymam,
I to jest to dlaczego chcę umrzeć.
Zwieńczenie
Książę degradacji, kupiony i sprzedany,
Wersy te, napisane w twym rozpadającym się chlewie,
Obwieśćcie wiarę którą otrzymałem i trzymam
I opublikujcie to w czym mam zamiar umrzeć.