3DROGA.PL

Portal 3droga.pl

Portal Nacjonalistyczny

DMITRIJ SAWIN: IDEOLOGIA I POLITYKA NEOSOWIECKIEGO REWANŻYZMU

Od redakcji portalu Harbin: Podczas Międzynarodowej Konferencji „Wojna Ideologia i Potęga: Historia Rosyjskiej Ekspansji”, która odbyła się w Rydze w dniach 3-4 listopada 2022 roku, Dimitrij Sawin przedstawił referat na temat zjawiska neosowietyzmu oraz jego ideologicznej i politycznej specyfiki. Na mocy porozumienia z organizatorami konferencji, polska wersja tego referatu jest publikowana na naszym portalu.

***

Każda próba analizy współczesnej polityki, a także konstrukcji propagandowych stosowanych przez Federację Rosyjską, jest w zasadzie skazana na niepowodzenie, jeśli nie potrafimy prawidłowo określić jej rzeczywistych źródeł. To znaczy, ustalić z wystarczającą dokładnością:

  1. Idee i narracje, które faktycznie kierują Kremlem oraz prześledzenie ich genealogii.
  2. Metodologiczne podstawy rosyjskiej polityki wewnętrznej i zagranicznej.

Pierwszym pytaniem, jakie się w związku z tym pojawia, jest kwestia sukcesji. I to nie tylko w wąskim, prawnym sensie, ale także w odniesieniu do ciągłości warstwy rządzącej, systemu struktury politycznej i społecznej, a także kultury i moralności publicznej.
W odniesieniu do Imperium Rosyjskiego, Rosja Radziecka, a później Związek Radziecki zadeklarowały całkowite zerwanie z wszelką ciągłością, zapewniając o stworzeniu nie tylko nowej państwowości, ale także jakościowo nowego jej typu. Deklaracja o utworzeniu ZSRR jasno i szczerze określiła ostateczny cel: miał to być „nowy decydujący krok w kierunku zjednoczenia ludzi pracy wszystkich krajów w światową socjalistyczną Republikę Radziecką”. Cała władza została skupiona w rękach partii komunistycznej, która również głosiła swój światowy i uniwersalny charakter. W Karcie Kominternu z 1919 r. zapisano: 

Międzynarodówka Komunistyczna stawia sobie za cel: walkę wszelkimi środkami, nawet z bronią w ręku, o obalenie międzynarodowej burżuazji i ustanowienie Międzynarodowej Republiki Radzieckiej jako etapu przejściowego w kierunku całkowitego zniszczenia państwa… W istocie Międzynarodówka Komunistyczna musi rzeczywiście i faktycznie stanowić jedną światową partię komunistyczną, której poszczególnymi sekcjami są partie działające w poszczególnych krajach.

Czyli ZSRR został zaprojektowany i rozwinięty jako po pierwsze: baza surowcowa dla światowej rewolucji i po drugie: jej aparat militarno-mobilizacyjny. I jeśli rozpatrywać jego późniejsze dzieje na podstawie tych celów i zadań, to wszystkie działania władz sowieckich w latach 20-tych i 50-tych, które czasami wydają się szaleństwem, zyskują wyczerpujące logiczne wyjaśnienie.

W stosunku do historycznej Rosji Rosyjska Socjalistyczna Federacyjna Republika Radziecka, a potem ZSRR były antypodami, konsekwentnie niszcząc jej dziedzictwo religijne, kulturowe i moralne (wartości). Jeśli szukać paraleli historycznych, to najwłaściwsza jest analogia między Cesarstwem Bizantyjskim a Imperium Osmańskim. Podobieństwo granic geograficznych sprawiło, że podobne kierunki zewnętrznej ekspansji militarnej i politycznej były nieuniknione. Wiele elementów kultury bizantyjskiej zostało, że tak powiem, „technicznie” zapożyczonych przez zdobywców. Jednak podstawowe postawy religijne i ideologiczne Bizancjum i Imperium Osmańskiego były antagonistyczne i zapożyczając poszczególne elementy, Osmanowie jako całość świadomie niszczyli bizantyjską strukturę społeczno-polityczną i tożsamość etniczno-konfesyjną.

Państwo sowieckie również mogło zapożyczać poszczególne elementy kultury rosyjskiej w celu rozwiązania swoich problemów, ale jako całość było pryncypialnym i nie dającym się pogodzić antagonistą historycznej Rosji i historycznej rosyjskiej tożsamości etniczno-konfesyjnej.

Opisany powyżej model ZSRR okazał się, w przeważającej mierze, nieadekwatny jeszcze przed powstaniem ZSRR. Powodem tego jest nienaturalność ideologii komunistycznej, bardzo żywo odzwierciedlona np. w słynnym pamflecie Lenina „Państwa i rewolucja”. Z tego dzieła, które w Związku Radzieckim było uważane za „klasykę”, jasno wynika, że Lenin przewidywał jedynie bardzo krótki okres tymczasowego zachowania instytucji państwowych, po którym miałaby nastąpić efektywna anarchia (bezpaństwowa egzystencja i rozwój społeczeństwa, vel komunizm). Jednakże tak zwany komunizm wojenny z nawiązką wykazał nierealność takich idei w praktyce. Potem nastąpiło cofnięcie się do względnie realistycznego, że tak powiem, normalnego modelu stosunków społeczno-gospodarczych (Nowa Ekonomiczna Polityka – NEP). I tu ujawnił się główny, zasadniczy antagonizm systemu radzieckiego, określający jego rozwój aż po dzień dzisiejszy.

Hierarchiczny system władzy radzieckiej – czy jak sam ów system siebie nazywał – aparat władzy – został zaprojektowany do celów, które w mniej lub bardziej normalnym społeczeństwie i państwie były zbędne, a nawet szkodliwe. Z tego powodu każda, nawet stosunkowo ograniczona liberalizacja oznaczała pozbawienie władzy i korzyści materialnych dla znacznej liczby „aparatczyków”, gdyż ich funkcja okazywała się po prostu zbędna (co charakterystyczne, okres świetności NEPu był okresem ostrego bezrobocia wśród funkcjonariuszy sowieckich i partyjnych). Dlatego w imię własnego przetrwania i utrzymania władzy „aparat” zmuszony był tłumić tendencje liberalne („NEPowskie”), zastępując zasadę współzawodnictwa zasadą administracyjno-dowódczą, a pozytywne metody motywacji – terrorem. Stalin, jako wyraziciel tej tendencji, stał się symbolem i – dosłownie – przywódcą i nauczycielem komunistycznego aparatu władzy.

Ta obiektywnie nieuchronna tendencja warunkowała również cykliczny rozwój modelu sowieckiego, na który, o ile wiadomo, po raz pierwszy zwrócił uwagę Wasilij Szulgin, gdy w latach 60. przepowiadał Związkowi Sowieckiemu „Nowy Brześć (nawiązanie do pokoju brzeskiego między Cesarstwem Niemieckim, a rządem bolszewickim – przyp. tłum.) i Nowy NEP”. 

Okres umacniania aparatu władzy, hipercentralizacji i totalitarnej kontroli we wszystkich dziedzinach życia społecznego, zwłaszcza w gospodarce, nieuchronnie wywołuje kryzys. Gdy zjawisk kryzysowych nie da się opanować terrorem, liberalizacja („Nowy NEP”) jest nieunikniona. Jednocześnie osłabienie państwa prowadzi też nieuchronnie do utraty kontroli nad niektórymi państwami i terytoriami wasalnymi („Nowy Brześć”).

Z kolei stabilizacja gospodarcza tworzy w dłuższej perspektywie podstawy do wzmocnienia aparatu władzy – powrotu hipercentralizacji, administracyjnego zarządzania dowodzenia, kontroli represyjnej, a w końcu zewnętrznej ekspansji militarnej.

Liberalizacja czasów Berii i Chruszczowa, reformy Kosygina, breżniewowskie odprężenie z jednej strony, a chruszczowowska walka z gospodarstwami małorolnymi na wsi, cofnięcie tych samych reform Kosygina i breżniewowska stagnacja z drugiej, to wszystko przejawy powyższego cyklicznego schematu.

Jeśli spojrzymy na wydarzenia z lat 1989-1993 z tej perspektywy, wszystko, co nastąpiło, staje się logiczne i, niestety, obiektywnie nieuniknione. Decydującym kryterium jest tu to, że nastąpiła po pierwsze: zmiana warstwy rządzącej, a po drugie: rozpad sowieckiego aparatu władzy. I tu wszystko jest oczywiste.

W opracowaniu „Sowiecki Establishment” na temat składu warstwy rządzącej ZSRR stwierdza się, że w szczytowym momencie warunkowej „demokratyzacji”, czyli 

na wiosnę 1993 roku (przed pierwszymi wyborami szefów administracji i przed tym, jak Jelcyn uległ opozycji w sprawie składu rządu), stwierdza się, że wśród dwustu osób, szczyt aparatu prezydenckiego, członkowie rady prezydenckiej, gabinetu, gubernatorzy, szefowie regionalnych legislatur), trzy czwarte z nich (75%) było przedstawicielami starej komunistycznej nomenklatury, a dziewięć na dziesięć (90%) – komunistami. Następnie „nomenklatura” najwyższych szczebli władzy jeszcze bardziej się powiększyła (do tego stopnia, że na czele nawet kilkunastu regionów stali nie tylko przedstawiciele nomenklatury, ale nawet dokładnie pierwsi sekretarze tych samych regionalnych komitetów partii komunistycznej). A jeśli spojrzeć na strukturę zarządzania „strukturami władzy”, korpusem dyplomatycznym, prokuraturą i innymi strukturami państwowymi, to zmian w ogóle nie było: poza nielicznymi wyjątkami nie pojawili się tam nowi ludzie, którzy wcześniej nie należeli do kadry tych struktur. Skład elit naukowych i kulturalnych pozostał niezmieniony.

Federacja Rosyjska również odziedziczyła korpus ustaw i rozporządzeń po ZSRR. A w dziedzinie prawa międzynarodowego mamy do czynienia nawet nie z sukcesją prawną, ale z ciągłością po Związku Radzieckim.
W związku z tym możemy stwierdzić, że rdzeń systemu radzieckiego – jego warstwa rządząca i aparat władzy – został zachowany. Tak zwany „upadek ZSRR” w rzeczywistości nie był upadkiem, lecz kolejnym z jego cykli „Nowym NEPem”.
Główną innowacją, która odróżniała ten etap od poprzednich, była formalna de-ideologizacja ZSRR-Rosji, odrzucenie komunizmu i zapowiedziane „przejście do demokracji”. Aby jednak adekwatnie ocenić ten proces, trzeba jasno zrozumieć podstawową strukturę ideologii radzieckiej, jaka wyłoniła się w ramach stalinowskiego modelu socjalizmu.
Jak napisał Roman Redlich, ideologia stalinowskiego Związku Radzieckiego miała dwa poziomy – egzoteryczny (zewnętrzny) i ezoteryczny (rzeczywisty). Na poziom egzoteryczny składała się oficjalna, wewnętrznie sprzeczna fikcja „doktryny Marksa – Engelsa – Lenina – Stalina” i towarzyszący jej zestaw mitów o życiu i rzeczywistości sowieckiej w ZSRR i poza nim. W tym wypadku chodzi o rzeczywistość sowiecką, a nie o fikcję propagandową, oraz o prawdziwe motywy działania przywódców sowieckich wszystkich szczebli.

Połączenie tych dwóch zarysów jest łatwo widoczne nawet przy pobieżnym przeanalizowaniu oficjalnych postaw ideologicznych epoki sowieckiej. I tak, jedną z kluczowych zasad była dyktatura proletariatu, którą w postaci władzy radzieckiej sprawowała „klasa robotnicza”. W takiej czy innej formie postawa ta przetrwała do późnej pierestrojki. Jednak do lat dwudziestych XX wieku partia komunistyczna stała się korporacją zawodowych menedżerów i w żadnym wypadku nie była partią robotniczą. Sowiety, jako organ władzy, zostały sparaliżowane i były całkowicie podporządkowane partii.

Ale system ten był uważany za wyraz władzy klasy robotniczej i dyktatury proletariatu.
Mit (fikcja) zakrywał prawdziwą rzeczywistość, prawdziwe cele i prawdziwe motywy działania klasy rządzącej i aparatu władzy. „Wyrzeczenie się komunizmu” przez tę warstwę rządzącą i aparat władzy oznaczało jedynie demontaż zewnętrznego, egzoterycznego zarysu ideologii sowieckiej, ale nie jej ezoterycznego (wewnętrznego) rdzenia. To ostatnie przetrwało, będąc w istocie nagim dążeniem do władzy absolutnej. Albo, według Redlicha, celem jest całkowita dominacja nad wszystkimi zasobami materialnymi naszej planety, rozwój aparatu przymusu zdolnego zmusić każdą istotę ludzką do wykonania dowolnego działania w dowolnym czasie. Redlich nazwał to „ucieleśnieniem ontologicznej intencji stalinizmu„, ale ten sam wektor ideologii i postaw jest dość wyraźnie widoczny w dzisiejszej polityce i roszczeniach Kremla.

Dlatego też możemy scharakteryzować Federację Rosyjską jako ten sam ZSRR, który utracił część terytoriów i przeprowadził przymusową liberalizację przy zachowaniu „możliwości kontrolnych” dla aparatu państwowego (ten sam Nowy NEP). Ze Związku Radzieckiego pozostały następujące elementy systemowe:

  • warstwa rządząca – nomenklatura, korporacja czekistów i kontrolowana przez nią oligarchia służb;
  • aparat władzy – korpus urzędników, pracowników organów ścigania, hodowany do realizacji celów państwa sowieckiego i według sowieckich standardów;
  • autentyczny, ezoteryczny element ideologii ZSRR.

I ów ezoteryczny element, w całej historii Związku Radzieckiego, a potem Federacji Rosyjskiej, przejawiał się w taki czy inny sposób w myśli publicznej i w tych koncepcjach politycznych, które były formułowane przez władze.

W latach 30. wśród antystalinowskiej, a nawet antysowieckiej młodzieży stosunkowo popularne były idee technokracji: „poprawnej” organizacji państwa sowieckiego, bez kontroli partyjnej i sztywnej ideologizacji, ale też bez „burżuazyjnego bałaganu” z jego wyborami, przy zachowaniu dużego sektora państwowego itp. Następnie idee te w taki czy inny sposób przejawiały się w środowiskach powojennej, w tym również i „własowskiej” emigracji. 

Wizerunek „twardego szefa gospodarczego”, który „robi interesy” i nie zajmuje się „politykierstwem” od dawna jest ulubionym obrazem rosyjskiej propagandy. Do tego wizerunku odwołuje się również sam Putin, podkreślając konieczność „robienia interesów”, a nie angażowania się w przedwyborcze debaty i inne „bzdury”. W sumie technokracja jest chyba najbardziej naturalną próbą dla myśli społecznej, ukształtowanej w środowisku totalitarnym, znalezienia sposobu na „poprawną” reorganizację stosunków społeczno-politycznych, bez odwoływania się do instytucji demokratycznych czy tradycyjnych.

Mając w przeszłości quasi-demokratyczne zaplecze, reżimy polityczne – produkt „Nowego NEPu” lat 90. XX wieku – są zazwyczaj skonstruowane na wzór stalinowskich powojennych „demokracji ludowych”. Centrum władzy stanowi osobowość samego dyktatora, wspierana przez służby specjalne i struktury wojskowo-policyjne. Oficjalne życie polityczne zdominowane jest przez jedną partię rządzącą, której „pomagają” oficjalnie usankcjonowane partie satelickie. Wszystkie one są kontrolowane przez dyktaturę i nie mają do odegrania żadnej niezależnej roli. Ponieważ dyktatura sama wyraża interesy warstwy rządzącej – aparatu władzy (nomenklatury, według klasyfikacji radzieckiej) i stworzonej przez nią oligarchii usługowej, system ten można również nazwać nomenklaturowo-oligarchicznym lub neosowieckim.

Prawdopodobnie najszybszy reżim tego typu powstał w Turkmenistanie, gdzie w grudniu 1991 roku partia komunistyczna została przekształcona w partię demokratyczną, zachowując swój monopol na władzę. W Federacji Rosyjskiej proces krystalizacji neosowieckiej trwał znacznie dłużej, kończąc się zasadniczo już po 2011 roku.

Dziś w miejscu dużej części ZSRR istnieje przestrzeń neosowiecka. Rządzi nią dawna radziecka, a obecnie neosowiecka warstwa rządząca (nomenklatura partyjna i korporacja czekistów), a model społeczno-polityczny jest we wszystkich przypadkach identyczny. Samozachowanie tej neosowieckiej przestrzeni jest głównym motywem i prawdziwą ideologią poszczególnych reżimów, a przede wszystkim Putina. Federacja Rosyjska w zasadzie odtwarza doktrynę Breżniewa, gdzie sama Federacja Rosyjska pełni rolę ZSRR, a wraz z socjalistycznymi krajami Europy Wschodniej, państw wchodzących wcześniej w skład Związku Radzieckiego. Wszelkie próby wyjścia poza model neosowiecki, a tym bardziej odsunięcia od władzy neosowieckiej warstwy rządzącej, są w miarę możliwości uniemożliwiane, aż do interwencji zbrojnej włącznie (Gruzja w 2008 roku i Ukraina od 2014 roku).

Kraje bałtyckie są również postrzegane jako część utraconego „sowieckiego dziedzictwa” i dopóki trwa neosowiecki system w Federacji Rosyjskiej, stanowisko to nie ulegnie zasadniczej zmianie.

Oprócz posiadania „swojej” przestrzeni, kolejnym celem strategicznym jest uzyskanie „swojej” części władzy w skali globalnej, czyli stworzenie jakiegoś „swojego” obozu i podzielenie planety na strefy wpływów. Odmowa współpracy w tym paradygmacie była ewidentnie przyczyną zasadniczego konfliktu między kierownictwem Rosji a państwami UE i NATO.

A przyczyna tego konfliktu nie mogła być wyeliminowana z powodu podstawowego, ezoterycznego poziomu ideologii (lub światopoglądu) warstwy rządzącej Federacji Rosyjskiej, odziedziczonego po ZSRR – czyli gołego pragnienia władzy absolutnej. Rozumiejąc i uznając tylko ten motyw, i zakładając, że wszystko inne jest tylko egzoteryczną fikcją, odmowa dzielenia się „strefami wpływów” była postrzegana jako odrzucenie propozycji konstruktywnej współpracy.

Źródło: https://harbin.lv/ideologiya-i-politika-neosovetskogo-revanshizma

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *