Znaczenie modlitwy za naszych zmarłych

Zainspirowałem się napisaniem tego tekstu, ponieważ zawsze widzę ludzi mówiących lub piszących rzeczy takie jak:

→ „On/ona już jest w niebie! Nie martw się.”

→ „On/ona jest w lepszym miejscu, dużo cierpiał(a).”

→ „On/ona jest teraz w lepszym miejscu!”

→ „On/ona odpoczął(a).”

→ „Bóg na pewno przyjął go/ją z otwartymi ramionami i jest z nim/nią!”

→ „Kolejny Anioł w niebie! (bez wnikania w to, że ANIOŁY TO INNE ISTOTY)”

→ „Mała gwiazdka świeci teraz na niebie!”

→ „Teraz taki i taki jest w niebie i czuwa nad nami!”

→ „Taki i taki jest teraz w niebie i modli się za nas!”

→ „Teraz mój krewny/przyjaciel spogląda na mnie z nieba!”

→ „Jest z Małymi Aniołkami.”

→ „Bóg jest już z nim w swoim nieskończonym miłosierdziu.”

Wśród innych podobnych zwrotów i wykrzyknień.

Mogę zmienić część tytułu „dla naszych Zmarłych” na „dla Dusz czyśćcowych”, co praktycznie oznacza to samo, ale z punktu widzenia, który chcę wyjaśnić w tym tekście, zakończenie „dla naszych Zmarłych” jest bardziej odpowiednie.

Wartość modlitwy za Dusze czyśćcowe jest dobrze znana wśród katolików (albo przynajmniej powinna być), modlitwa za zmarłych stanowi centralny element katolickiej wiary.

Kiedy osoba odchodzi, ma trzy drogi do wyboru zgodnie z własną świętością – trafia albo do piekła, albo do czyśćca, albo do nieba. Zazwyczaj nie wiemy, kto trafił do piekła, a kto do czyśćca, ale znamy imiona niektórych osób, które są już w niebie, a są to kanonizowani święci (bez wnikania w kwestie kanonizacji po Soborze Watykańskim II).

Tylko Bóg dokładnie wie, kto trafił do piekła, a kto do czyśćca. Jeśli osoba trafiła do piekła, to nie ma już co robić; jeśli trafiła do czyśćca, tam cierpi i odpokutowuje swoje grzechy, a po zakończeniu procesu oczyszczenia, trafi do nieba. Nasze modlitwy służą złagodzeniu cierpienia tych osób w czyśćcu i skróceniu ich czasu tam. Osoby obecne w czyśćcu i korzystające z tych modlitw są niezwykle wdzięczne i będą wstawiać się za nami, kiedy dostąpią nieba.

Jeśli modlimy się za Duszę czyśćcową, która jest już w niebie, nasza modlitwa zostanie skierowana do innej Duszy potrzebującej pomocy. Modlitwa za Dusze czyśćcowe, nawet jeśli osoba, za którą się modlimy, jest już w niebie (co najwyżej), jest wciąż piękną rzeczą, którą zawsze powinniśmy praktykować.

Dlatego nawet jeśli ktoś bliski (dziadkowie, ojciec, matka, brat, syn, przyjaciel, itp.) wydaje się być wzorowym katolikiem i przyjął wszystkie sakramenty przed śmiercią, NIGDY nie powinniśmy zakładać, że ta osoba już jest w niebie i przestawać się za nią modlić, ponieważ ten błąd może być niezwykle poważny. Nie ma powodu, by przestawać się modlić za zmarłego bliskiego, z wyjątkiem sytuacji, gdy dana osoba zostaje oficjalnie kanonizowana. W takim przypadku można przestać się modlić za jej duszę i prosić o wstawiennictwo! 😀

Jeśli nie, to wiesz, co robić i co nie robić…

Co do Dusz, które poszły (lub być może poszły) do piekła, niezależnie od tego, jak zła była osoba i jakim przykładem katolika była za życia i po śmierci, tylko Bóg dokładnie zna jej los. Wiem, że niestety jest wiele osób, które na to właśnie trafili, bo są tacy ludzie w mojej rodzinie i w moim gronie przyjaciół, i wiem, że to jest bolesne. Dlatego zawsze warto się za takie osoby modlić, bo nawet jeśli niestety trafiły do piekła, te modlitwy będą miały wartość dla własnej duszy, gdy nadejdzie czas. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji i wskazówek w tej sprawie, sugeruję, abyś skonsultował się z dobrym kapłanem, zwłaszcza jeśli odprawia on Mszę Trydencką.

Jestem tylko osobą świecką, która trochę czyta i lubi wyrażać w swoich słowach prawdy katolickie, by być może pomóc komuś. Jeśli tak jest, jestem bardzo szczęśliwy, a jeśli chcesz, módl się za mnie, będę jeszcze bardziej szczęśliwy.

Błogosławiony niech będzie nasz Pan Jezus Chrystus!