3DROGA.PL

Portal 3droga.pl

Portal Nacjonalistyczny

Kerry Bolton: Knut Hamsun

Knut Hamsun, Hamsun

Knut Hamsun, 1859–1952, miał decydujący wpływ na bieg literatury XX wieku, zarówno w Europie, jak i w Ameryce, ale przez dziesięciolecia mało kto go miał na uwadze, został uhonorowany bardzo późno w swoim własnym kraju – Norwegii.

Ernest Hemingway próbował go naśladować, podobnie jak Henry Miller, który nazwał Hamsuna „Dickensem mojego pokolenia”. Thomas Mann napisał: „Nigdy nie przyznano Nagrody Nobla komuś tak godnemu”. Herman Hesse nazwał Hamsuna swoim ulubionym autorem. Podziwiany przez H. G. Wellsa, Kafkę i Brechta Hamsun zawsze cieszył się wielkim uznaniem nie tylko w Niemczech, ale szczególnie w Rosji, gdzie chwalił go zwłaszcza Maxim Gorki. Nawet w komunistycznym państwie Hamsun nadal był publikowany pomimo jego polityki i pozostawał wpływowy na takich bolszewickich luminarzy, jak Aleksandry Kollontai i Illji Erenburg.

Początki

Hamsun urodził się jako Knut Pedersen w zubożałej rodzinie chłopskiej składającej się z siedmiorga dzieci 4 sierpnia 1859 roku. Jego ojciec był rolnikiem i krawcem; rodowód jego matki pochodził ze szlachty Wikingów. Knut ciężko wychował się na farmie swojego wuja, do której wysłano go, gdy miał dziewięć lat. Ale jego wujek prowadził również lokalną bibliotekę, co dało mu szansę na rozpoczęcie samokształcenia. Opuścił gospodarstwo wuja w 1873 roku i przez kilka następnych lat podejmował się różnych zawodów, pracując, nauczając i urzędując, tak jak również wiele podróżował.

Ameryka

W wieku 18 lat opublikował swoją pierwszą powieść zatytułowaną „The Enigmatic One”, historię miłosną. Następnie zapłacił za publikację kolejnej powieści „Bjorger”. Ale uznanie go jako pisarza było odległe o dziesięć lat, ponieważ jego chłopskie opowieści nie cieszyły się zainteresowaniem.

W 1882 Knut wyjechał do USA, dołączając do wielkiej norweskiej emigracji do tego kraju. Pomiędzy licznymi pracami udało mu się opublikować kilka artykułów prasowych i rozpocząć serię wykładów na temat autorów wśród społeczności norweskiej. Od tego wczesnego początku Hamsun pisał jako obserwator życia. Jako pierwszy opracował powieść opartą na psychologii postaci. Hamsun opisał to, co widział i czuł, że identyfikował się szczególnie z robotnikami i włóczęgami. Wkrótce jednak, pomimo swojego początkowego podziwu, rozczarował się Ameryką i po powrocie wyraził wstręt do amerykańskiego życia w artykułach dla norweskich gazet.

W pierwszym zdaniu swojego pierwszego artykułu o Ameryce Hamsun opisał ten kraj jako „Republikę Milionerów”, co jest odniesieniem do sposobu, w jaki wybory opierają się na pieniądzach i gdzie „napływa strumień chorych, zdegenerowanych ludzi każdego dnia z całego świata ”. Nawiązując do zasad, które są dziś powszechnie nazywane „amerykańskim snem”, Hamsun stwierdza, że imigrant wkrótce jest rozczarowany, gdy „zasady nie spełniają tego, co obiecują”.

Był sceptyczny co do fetyszu wolności, na podstawie którego proklamowany jest amerykański etos, stwierdzając, że w praktyce chodzi nie tyle o „wolność”, ile o „korzystanie z wolności”. Celem bycia Amerykaninem jest spełnienie „mięsożernego, sycącego istnienia, ze zdolnością dostarczenia intensywnych zmysłowych przyjemności. . . ”

To, co teraz wydaje się szczególnie prorocze, to to, że Hamsun, krytykując tzw. „maszynę pożądania”, Amerykanów. Nawiązuje z mieszaniną zdumienia i odrazy do zjedzenia nawet jajka „z brooklyńskiej fabryki jaj” (podkreślenie Hamsuna), być może coś, co mogło wydawać się patologiczne dla młodego Skandynawa ze wsi.

Następny artykuł Hamsuna dla Aftenpost skupiał się na Nowym Jorku i skupiał się na tym, co można uznać za wulgarność mieszkańców amerykańskich miast w porównaniu z mieszkańcami Europy; ich głośność i brak etykiety. „Nowojorczycy niewiele wiedzą o literaturze i sztuce”. Teatr jest popularny, ale „poziom sztuki dramatycznej jest bardzo niski”.

Pierwsze duże dzieło literackie Hamsuna pojawiło się w 1888 roku, kiedy udało mu się opublikować w magazynie opowiadanie, które miało stanowić część jego powieści „Głód”. Ta historia zapewniła mu dostęp do literackiej sceny w Kopenhadze. Hamsun stał się celebrytą wśród młodych intelektualistów. Został zaproszony do wykładu przed publicznością uniwersytecką.

W 1889 roku zlecono mu napisanie książki o Ameryce, odkładając na bok ukończenie „Głodu”. Rezultatem był opis życia kulturalnego współczesnej Ameryki, oparte na jego drugiej podróży do USA w 1886 r., do której skłoniło go pragnienie zrobienia tam literackiego znaku.

W 1888 roku został tak odrażony przez Stany Zjednoczone, że zaczął nosić czarną wstążkę w geście współczucia z czterema niemieckimi anarchistycznymi imigrantami, którzy zostali skazani na śmierć za zamach bombowy na Haymarket w Chicago w 1886 roku.

Na odejście zostawił wiadomość – wygłosił dwugodzinny wykład na temat kulturowej pustki Ameryki.

Pomimo swojej nędzy po osiedleniu się w Kopenhadze, napisał do przyjaciela:

„Jak bardzo jestem zadowolony z tego kraju. To jest Europa, a ja jestem Europejczykiem – dzięki Bogu!”

To właśnie dwa wykłady o Ameryce na Uniwersytecie w Kopenhadze stały się podstawą wspomnianego życia kulturalnego współczesnej Ameryki. Nelson zauważa szczególne obrzydzenie Hamsuna, które wielu czytelnikom może wydawać się całkowicie aktualne w dzisiejszych czasach:

„W szczególności był urażony przesadnym patriotyzmem Amerykanów, ich ciągłe przechwalanie się i obnoszenie się fałszywymi zaletami, jako najbardziej wolne państwo, najbardziej zaawansowani, najbardziej inteligentni ludzie na świecie… przechwalanie się, przed którym cudzoziemiec nie mógł uciec”.

Hamsun zaatakował prymitywny materializm USA. Gardził demokracją jako formą despotyzmu, brzydził się jej niwelującym charakterem i polityką tłumu. Ameryka to kraina, w której najwyższą moralnością są pieniądze, gdzie znaczenie sztuki sprowadza się do jej wartości pieniężnej. Wyraża również swoje obawy co do obecności Afrykanów w USA. Wojna domowa jest opisywana przez północnych kapitalistów jako wojna przeciwko arystokracji. Pisze:

„Zamiast założyć elitę intelektualną, Ameryka założyła stadninę mulatów”.

Eminencja literacka

Wznawiając pisanie „Głodu” po rozmyślaniach o Ameryce, pozycja ta ukazała się w 1890 roku. Książka została opisana jako jedna z wielkich powieści o miejskiej alienacji. Podobnie jak większość jego dzieł, jest częściowo autobiograficzna. Skupia się na młodym, początkującym pisarzu, który próbuje odeprzeć biedę, błąka się po ulicach w łachmanach, ale w jakiś dziwny sposób czerpie radość z doświadczeń pomimo trudności. Dzięki aktowi woli postać zachowuje swoją tożsamość.

Była to prawdopodobnie pierwsza powieść, w której głównym tematem stała się praca umysłu. Był to gatunek, z którym miał kontynuować eksperymenty przez następne dziesięć lat. Wbrew ortodoksyjnym teoriom psychologicznym Hamsun utrzymywał, że różnorodność odrębnych typów osobowości w obrębie jednostki jest pożądanym stanem istnienia. Pisał o tym w odniesieniu do swego celu literackiego:

„Będę więc miał sprzeczności w wewnętrznym człowieku uważanym za zjawisko całkiem naturalne, a marzy mi się literatura z postaciami, w których ich podstawową cechą jest sam brak spójności”.

Następną wielką powieścią Hamsuna były „Tajemnice”, praktycznie autoportret. Jeden z recenzentów opisał Hamsuna jako wyrażającego „najdziksze paradoksy”, nienawiść do burżuazyjnych naukowców i mas. Główny bohater, Nagel, przedstawiony jest w postaci swobodnie płynących skojarzeń myślowych i strumienia świadomości.

Tutaj Hamsun określa się jako „radykał, który nie należy do żadnej partii, ale jest skrajną jednostką”. Książka wywołała wrzawę w kręgach literackich, ale dobrze się sprzedała.

Oburzywszy establishment literacki, Hamsun następnie przystąpił do krytykowania młodszej koterii pisarzy jako aroganckich i pozbawionych talentu pustkowi, których przedstawia w „Płytkiej Glebie” (Shallow Soil) jako „ropiejącą ranę organizmu społecznego norweskiej stolicy”, według słów Prof. Wiehr.

Właśnie tutaj, Hanka Tidemand, wyzwolona i nowoczesna kobieta, której nienawidził Hamsun, po romansie z artystą odnajduje swoją prawdziwą naturę wraz z ciężko pracującym mężem i dziećmi. Uświadamia sobie swój błędny sposób postępowania u progu rozwodu, kiedy widzi swoje dzieci. Hamsun przedstawia tutaj swój stały temat ponownego odkrywania własnych korzeni w prostym życiu, rodzinie i dzieciach. Pan Tidemand, mający dobre intencje, każe swojej żonie Hance odejść po tym, jak uwiódł ją jeden z artystycznych pasożytów.

Poszanowanie wolności osobistej [przez Tidemana] jego żony jest naprawdę źródłem problemów. Nie dostrzega jednak poważnego niebezpieczeństwa, które grozi Hance i uważa, że sprzyja jej prawdziwemu szczęściu, zgodnie z jej doskonałą wolnością. Jego oddanie jej nigdy nie ustaje, a kiedy w końcu pokutuje, ułatwia jej pojednanie. . . .

Hanka jest ewidentnie wynikiem źle ukierunkowanego dążenia do emancypacji; wydaje się, że nie uznaje żadnego obowiązku poza obowiązkiem wobec siebie.

Trylogia dramatów Kareno („U bram królestwa”, „Wieczorna poświata” i „Gra życia”) skupia rosnący antydemokratyczny nastrój Hamsuna w postaci Ivara Kareno, młodego filozofa, który stwierdza:

Wierzę w urodzonego przywódcę, naturalnego despotę, nie w człowieka wybranego, ale w człowieka, który wybiera siebie, by rządzić masami. Wierzę w jedno i liczę na jedno, a mianowicie powrót wielkiego terrorysty, żywej istoty ludzkiej władzy, Cezara.”

Od tej pory Hamsun stał się celebrytą, kochanym na ulicach przez tłumy, choć gardził ich uwagą, ale kilkadziesiąt lat dzieliło go od uhonorowania Nagrodą Nobla.

Błogosławieństwo ziemi

„Błogosławieństwo ziemi” (The Growth of the Soil) to niezwykła książka dla tych, którzy tęsknią za ponadczasowością w świecie powierzchowności i przemijalności. To dzieło, opublikowane w 1917 r., Było cytowane, gdy Hamsun otrzymał literacką Nagrodę Nobla w 1920 r.

To świat szorstkiego rolnika o grubych rysach twarzy Isaka i kobiety Inger, która przypadkiem przybywszy z drugiej strony doliny, zostaje z nim, aby spłodzić dzieci i pomóc Isakowi w uprawie roli, hodowli kóz, ziemniaków, kukurydzy doić krowy i kozy, zrobić ser i żyć w zgodzie z naturą.

Isak i Inger to archetypy chłopa; antyteza nowojorczyka i archetypowego „Amerykanina” opisanego w esejach Hamsuna o USA.

Codzienne poczucie bycia częścią wieczności przeżywanej przez Isaka i Ingera zostaje uchwycone, zestawiając ich życie z ziarnem, które sieją, i ziemią, którą uprawiają, jako część jednego rytmu istniejącego od wieków:

Od pokoleń wstecz, w zapomnianych czasach, jego ojcowie przed nim uroczyście siali kukurydzę w spokojny wieczór, zakładając nadchodzący ciepły i łagodny deszcz, wkrótce po locie szarej gęsi.(…)”

Isak chodził z gołą głową, w imieniu Jezusa, jako siewca. Jak pień drzewa, na który można spojrzeć, ale w jego sercu jak dziecko. Każdy odlew został wykonany starannie, w duchu życzliwej rezygnacji. Popatrz! Drobne ziarenka, które mają odebrać życie i wyrosnąć, wyrosną do kłosów i ponownie dadzą więcej kukurydzy; tak jest na całej ziemi, gdzie sieje się zboże. Palestyna, Ameryka, doliny samej Norwegii – wielki, rozległy świat, a oto Isak, maleńka plamka pośród tego wszystkiego, siewca. Z jego dłoni tryskały małe strumienie zboża; łagodnie zachmurzone niebo, z obietnicą najsłabszego, małego mglistego deszczu.

Kobieta jako matka jest najwyższą z chłopskich wartości, a nawet spełnieniem kobiety, w przeciwieństwie do „kobiety wyzwolonej”, która uwidaczniała się w czasach Hamsuna jako objaw rozpadu kultury, typ opisywany już przez Hamsuna w „Shallow Soil”.

Wychowywanie dzieci jest celem bycia żoną i matką, choć można z tego teraz szydzić, ale jak zauważył Spengler, nie ma nic ważniejszego niż kontynuacja linii rodzinnej, pokolenie po pokoleniu i można dodać – co ciekawe – te same wartości są prawdziwe dla arystokraty i dla chłopa; nie ma nic bardziej przerażającego niż bycie ostatnim członkiem rodziny. Dlatego widzimy coś z tego uczucia opisanego przez Hamsuna:

Była w pełnym rozkwicie i ciągle rodziła dzieci. Sam Isak, jej pan i władca, był poważny i powściągliwy jak zawsze, ale dobrze się z nią dogadywał i był zadowolony. Jak udało mu się przeżyć do przybycia Inger, było tajemnicą (…) teraz miał wszystko, o czym człowiek może pomyśleć na swoim miejscu w świecie.”

To uczucie jest opisane przez Oswalda Spenglera w „Godzinie decyzji”, która oddaje ten sam zamiar, jaki Hamsun wyrażał w dramacie:

Kobieta rasy nie chce być „towarzyszką” czy „kochanką”, ale matką; a nie matką jednego dziecka, które ma służyć jako zabawka i rozrywka, ale dla wielu; instynkt silnej rasy mówi o dumie, którą budzą duże rodziny, w poczuciu, że bezpłodność jest najcięższą klątwą, jaka może spotkać kobietę, a przez nią jej rasę (…)”

Dokładnie taki typ kobiety reprezentuje Inger:

„Była w pełnym rozkwicie i ciągle rodziła dzieci (…) ”

Człowiek pragnie tęgich synów, którzy po śmierci jego imienia i uczynków utrwalą w przyszłości i wzmocnią je, tak jak sam uczynił to, czując się spadkobiercą powołania i uczynków swoich przodków.

Ta organiczna koncepcja rodziny, będąca instynktem epoki „wiosny” i „lata” cywilizacji, zanika w epoce „jesieni” i „zimy”, jak trafnie określił morfologiczne cykle kultury Spengler; co oczywiście ma miejsce dzisiaj i stawało się widoczne w czasach Hamsuna. Problem kulturowy, do którego odnosi się Hamsun w „Shallow Soil” itp. utworach, W którym „wyzwolona kobieta” opuszcza rodzinę, opisuje Spengler:

Traci się sens mężczyzny i żony, wola wieczności. Ludzie żyją sami dla siebie, a nie dla przyszłych pokoleń. Naród jako społeczeństwo, niegdyś organiczna sieć rodzin, grozi rozpadem, od miasta na zewnątrz, do sumy prywatnych atomów, z których każdy chce wydobyć maksimum rozrywki – panem et cicenses. Emancypacja kobiet w czasach Ibsena była pożądana – wolność nie od męża, ale od dziecka, od brzemienia dzieci, tak jak emancypacja mężczyzn w tym samym okresie oznaczała wolność od obowiązków rodziny, narodu i państwa.”

Hamsun poruszył także kwestię własności i zakupu ziemi, ponieważ rolnicy mieli w zwyczaju po prostu wytyczać działkę i uprawiać ją, nie zastanawiając się, jak i gdzie ją kupić. Wśród cykli walki, suszy, nieurodzaju, narodzin dzieci i odbudowy zbiorów, a także zadowolenia Isaka i Inger oraz ich rodziny pośród tego wszystkiego, urzędnik wzywa ich pewnego dnia, aby zapytać, dlaczego Isak nigdy nie kupił ziemi.

Kupić? A po co? Tam była ziemia, był las; oczyścił i uprawiał, zbudował gospodarstwo pośród naturalnego pustkowia, zdobywając chleb dla siebie i dla bliskich, nie prosząc nikogo o nic, on pracował, a pracował na to wszystko sam.”

W końcu dzwoni funkcjonariusz okręgowego szeryfa, patrząc na rozległe połacie ziemi uprawnej i pytając, dlaczego Isak nigdy nie przyszedł do niego, żeby ją kupić. Wkrótce po odrobinie werbalnej sofistyki Isak zaczyna rozumieć, że urzędnik musi mieć rację. Pytając o „granice”, Isak myślał tylko o tym, jak daleko może widzieć i nad czym może pracować. Ale państwo wymagało „określonych granic”, „a im większy zakres, tym więcej będziesz musiał zapłacić”. Do tego wszystkiego Isak mógł tylko przyznać się skromnym „Tak jest”.

Od tego momentu proste życie Isaka i Inger zostaje skonfrontowane z biurokratycznym zamętem, z pytaniami o wartość gruntów, ich wód, możliwości połowowe oraz możliwość wydobycia rud i metali.

Potem cywilizacja dociera do Isaka i Inger w postaci telegrafu (który staje się metaforą „cywilizacji”), który ma przejść przez jego ziemię i za który miałby płacić na utrzymanie linii. Ponadto na wzgórzach znajdowała się kopalnia miedzi, którą należało kupić od Isaka. Pomimo pieniędzy, które teraz trafiają do Isaka, zawsze pozostaje chłopem, wciąż pracującym, wiedząc, kim jest i niechcącym być kimkolwiek innym:

Isak rozumiał swoją pracę, swoje powołanie. Był teraz bogatym człowiekiem, z dużą farmą, ale z dużymi pieniędzmi, które otrzymał dzięki szczęśliwej okazji, którą wykorzystał, ale słabo; odłożył pieniądze. Ziemia go uratowała. Gdyby mieszkał w wiosce, być może wielki świat miałby wpływ nawet na niego; tyle wesołości, tyle eleganckich manier i sposobów; kupowałby bezużyteczne drobiazgi, a w dni powszednie nosił czerwoną niedzielną koszulę. Tutaj, w dziczy, był chroniony przed wszelkim nieumiarem; żył w czystym powietrzu, mył się w niedzielne poranki i kąpał się, gdy szedł nad jezioro. Tysiąc Dalerów – no cóż, był prezentem z Nieba, który należy zachować w stanie nienaruszonym. Co jeszcze powinien zrobić? Jego zwykłe wydatki były więcej niż pokrywane z plonów z jego pól i zapasów.”

Wydobycie miedzi, które przeszło na własność szwedzką, zaczęło coraz bardziej wkraczać, ku nieszczęściu wieśniaków. Elesuesu, najstarszy syn Isaka i Inger, spędziwszy wiele czasu poza domem, wrócił zrujnowany przez cywilizację,

Biedny Eleseus, wszyscy zagubieni i wyrzuceni. Może lepiej, gdyby cały czas pracował na uprawie, ale teraz jest człowiekiem, który nauczył się pisać i używać liter; Żadnego uścisku w nim, żadnej głębi. Mimo wszystko żaden czarny jak smoła diabeł w tym człowieku, brak ambicji, prawie nic nie jest Eleseusem, nawet żadna zła rzecz wielkich rozmiarów.”

Coś niefortunnego tkwi w tym młodym człowieku, jakby coś go niszczyło od wewnątrz. (…) dziecko straciło korzenie i przez to cierpi. Wszystko, do czego się teraz zwraca, prowadzi z powrotem do czegoś, czego w nim brakuje, do czegoś ciemnego.”

Eleseus reprezentuje ten typ, który dominuje w „zimowym” cyklu cywilizacji, w którym miasto i pieniądze stanowią oś życia; gdzie chłop i rzemieślnik emigrują ze wsi do miasta i stają się albo częścią pozbawionej korzeni, wyalienowanej masy proletariackiej, albo częścią równie pozbawionego korzeni burżuazji. Ten sam kontrast, który przedstawił Hamsun, został zbadany kilka lat później przez Spenglera w jego przełomowym studium morfologii kulturowej Upadek Zachodu (The Decline of The West):

Początkiem i końcem chłopska chałupa i kamienica są ze sobą powiązane jako dusza i rozum, jak krew i kamień. . . teraz gigantyczne miasto wysysa kraj do sucha, niestrudzenie i nieustannie żądając i pożerając świeże strumienie ludzi, aż umiera pośród niemal nieograniczonego pustkowia kraju.”

Hamsun podsumowuje to Geisslerem, urzędnikiem okręgowym, który kiedyś przybył w imieniu państwa, aby zmierzyć wartość i granice ziemi Isaka, a następnie kupić kopalnię miedzi od Isaka, żałując wpływu, jaki wydobycie wywarło na wioskę, oferując obserwację młodszego syna Isaka, Siverta, który pozostał na ziemi, która zawiera pogląd Hamsuna na świat i morał tej historii:

Spójrz teraz na siebie w Sellanraa; patrz na niebieskie szczyty każdego dnia swojego życia; żadnych nowatorskich wynalazków na ten temat, tylko pola i skaliste szczyty, zakorzenione głęboko w przeszłości – ale macie je jako towarzystwo. Oto jesteś, żyjąc w kontakcie z niebem i ziemią, jednym z nimi, jednym z tymi wszystkimi szeroko zakorzenionymi, głęboko zakorzenionymi rzeczami. Nie potrzebujesz miecza w dłoniach, idziesz przez życie z odsłoniętą głową, gołą ręką, pośród wielkiej dobroci. Spójrz, natura jest tam, dla ciebie, abyś mógł się nią cieszyć. Człowiek i natura nie bombardują się nawzajem, ale zgadzają się; nie rywalizują, ścigają się jeden z drugim, ale idą razem. Jesteście w tym wszystkim mieszkańcy Sellanraa. Pola i lasy, wrzosowiska i łąka, niebo i gwiazdy – och, natura wam nie żałuje swego piękna, ona wam je ukazuje w całej swej okazałości. Posłuchaj mnie, Sivert: bądź rad! Masz wszystko, by móc kontynuować życie, wszystko, dlaczego możesz żyć, wszystko, w co możesz wierzyć; rodząc się i wychowując, jesteście potrzebni na ziemi. Nie wszyscy są tacy, ale ty taki jesteś; potrzebny na ziemi. To ty podtrzymujesz życie. Z pokolenia na pokolenie, rozmnażacie się ciągle na nowo; a kiedy umrzesz, nowe generacje idą dalej. Taki jest sens życia wiecznego. Co z tego masz? Istnienie niewinnie i właściwie nastawione na wszystkich. Co z tego masz? Nic nie może wydać wam rozkazów i panować nad wami ludem Sellanraa, macie pokój, władzę i tę wielką życzliwość dookoła. Oto, co za to dostajesz. Leżysz przy piersi matki i ssiesz mleko, bawisz się ciepłą ręką matki. Jest i twój ojciec, jest jednym z dwudziestu trzydziestu tysięcy. Co można powiedzieć o wielu innych? Jestem czymś, jestem jakby mgłą, tu i tam, unoszącą się dookoła, czasami padającą jak deszcz na suchą ziemię. Ale inni? Jest i mój syn, błyskawica, która sama w sobie jest niczym, przebłyskiem bezpłodności; on może działać. Mój syn, tak, to współczesny typ, człowiek naszych czasów; wierzy wystarczająco szczerze, że nauczyła go cała epoka, nauczyli go wszyscy Żydzi i Jankesi; Na to wszystko kręcę głową. Ale nie ma we mnie nic mitycznego; To tylko w rodzinie, że tak powiem, jestem jak mgła. Usiądź, kręcąc głową. Powiedz prawdę – nie mam mocy robienia rzeczy i nieżałowania tego. Gdybym to zrobił, sam mógłbym być błyskawicą. Teraz jestem mgłą.”

Hamsun wyraźnie określił chłopstwo jako źródło zdrowej kultury, ucieleśnienie tych zawsze aktualnych wartości, które kontrastują z wartościami rozkładu reprezentowanymi przez miasto, burżuazję, proletaryzację, urbanizację i industrializację:

Uprawa ziemi, ciała i duszy; pracownik na roli bez wytchnienia. Duch wyłoniony z przeszłości, aby wskazać przyszłość, człowiek od najwcześniejszych dni uprawy, osadnik w dziczy, mający dziewięćset lat, a także człowiek dnia.

W Trylogii sierpniowej, podobnie jak w „Błogosławieństwie ziemi” i w innych swoich dziełach, Hamsun podjął obawy związane z wkraczającą mechanizacją i kosmopolityzmem, które są uosobieniem Stanów Zjednoczonych, a zamiast tego bronił tradycyjnych wartości, takich jak lokalność i wieś. Nelson zauważa, że Hamsun opowiadał się za agrarnym, antykapitalistycznym konserwatyzmem, który stawał się popularny wśród literatów zarówno w Europie, jak i w Ameryce.

Quisling i Hitler

Ponieważ takie poglądy ukształtowały się na przestrzeni dziesięcioleci i zyskały szerokie uznanie, poparcie Hamsuna dla Quislinga i niemieckiej okupacji Norwegii podczas II wojny światowej jest konsekwentne i oparte na zasadach w jego kontekście historycznym i kulturowym.

Hamsun nie lubił Brytyjczyków tak samo jak Jankesów i bolszewików. Był zbulwersowany wojną brytyjską przeciwko Burom, którą z pewnością uznałby za wojnę plutokratycznej potęgi przeciwko całemu ludowi, który uosabiał żywą pozostałość typu przedstawionego przez Isaka we „Błogosławieństwu ziemi”. Nawiązywał również do Żydów jako tych, którzy są zwiastunem modernizmu i kosmopolityzmu.

W przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i ZSRR, narodowo-socjalistyczne Niemcy twierdziły, że bronią chłopstwa jest wieczne źródło zdrowej kultury, co jest bardzo zgodne z poglądami Hamsuna z książki „Błogosławionej ziemi” i innych jego dzieł. Dlatego też narodowi socjaliści postrzegali Hamsuna jako towarzysza podróży.

W 1933 r. Walther Darré, powszechnie uznany ekspert ds. Rolnictwa, został mianowany ministrem ds. Żywności i rolnictwa Rzeszy, a także otrzymał tytuł „narodowego przywódcy chłopskiego”. Goslar zostało nazwane „Narodowym Miastem Chłopskim”, a na cześć chłopstwa organizowano korowody. Praktyczne środki zaradzenia kryzysowi na ziemi zostały natychmiast uchwalone, w tym ustawa o dziedzicznych gospodarstwach rolnych, która chroniła chłopów przed wykluczeniem i zapewniała dziedziczenie rodzinne.

Alfred Rosenberg, główny filozof narodowo-socjalistyczny w Niemczech, złożył hołd Hamsunowi już w swoim przełomowym Micie XX wieku (1930), ze szczególnym odniesieniem do „Błogosławieństwa ziemi”, jako wyrażenia „mistyczno-naturalnej woli” chłopa lepiej niż dzieło jakikolwiek innego żyjącego artysty:

Nikt nie wie, dlaczego rolnik Isak z wielkim wysiłkiem uprawia jeden kawałek ziemi po drugim w zapomnianych przez Boga regionach lub dlaczego jego żona dołączyła do niego i rodzi jego dzieci. Ale Isak przestrzega niewytłumaczalnego prawa. Prowadzi owocne poszukiwania wynikające z mistycznej pierwotnej woli. Pod koniec swojego istnienia z pewnością spojrzy ze zdumieniem na owoce swojej działalności. „Błogosławieństwo ziemi” jest wielkim współczesnym eposem nordyckiej woli w jej wiecznej pierwotnej formie. Człowiek nordycki może być bohaterski nawet pracując drewnianym pługiem.”

Takie było tło, kiedy w 1934 roku Hamsun napisał artykuł „Czekaj i zobacz”, w którym zaatakował przeciwników narodowosocjalistycznych Niemiec i zapytał, czy preferowany jest przez nich powrót komunistów, Żydów i Bruninga do Niemiec. W 1935 r. Skierował pozdrowienia do Der Norden, organu Stowarzyszenia Nordyckiego, popierając powrót mandatu Ligi Narodów Saary do Niemiec i od początku wspierał Niemcy prywatnie i publicznie, gdzie tylko mógł. Hamsun i jego żona Marie pozostawali szczególnie bliscy Stowarzyszeniu, które chętnie promowało dzieła Hamsuna.

W kwietniu 1940 r. Niemcy zajęli Norwegię, aby zabezpieczyć szlak morski, po tym, jak Brytyjczycy kilkakrotnie naruszyli norweską neutralność, w tym wydobywając złoża na norweskich wodach terytorialnych, na co bezsilnie protestował rząd norweski.

W 1933 r. Były minister obrony Vidkun Quisling założył własną partię Nasjonal Samling (Zjednoczenie Narodowe). Quisling wywarł dobre wrażenie na Hamsunie po 1932 roku, po czym ten napisał w gazecie partyjnej Fritt Folk popierający apel wyborczy dla Nasjonal Samling z 1936 roku. Jego żona Marie była lokalną przedstawicielką partii.

Jak na ironię, Quisling, jego nazwisko stało się synonimem zdrajcy, był jedynym politykiem, który przed wojną prowadził kampanię na rzecz silnej obrony i był szczególnie probrytyjski, będąc uhonorowanym przez rząd brytyjski za opiekę Brytyjskich interesów w Rosji po rewolucji bolszewickiej, gdzie był głównym pomocnikiem słynnego dr Fridtjofa Nansena, który kierował Europejską Pomocą Podczas Głodu w Rosji w 1921 roku, a Quisling był sekretarzem Organizacji Pomocy.

Quisling dążył do sojuszu narodów nordyckich, w tym Niemiec i Wielkiej Brytanii, w ramach tego, co nazwał „koalicją północną”, przeciwko komunizmowi.

Jedyny silny opór przeciwko niemieckiej inwazji wyszedł z garnizonu dowodzonego przez oficera należącego do partii Quislinga. Król i rząd szybko uciekli, pozostawiając Norwegię bez administracji ani głosu do negocjacji z Niemcami. Quisling, podobnie jak Petain we Francji i wiele innych postaci w całej Europie, które miały być piętnowane i zwykle traktowane jako zdrajcy, wkroczyli, aby wypełnić pustkę jako jedyna postać polityczna, która chciała spróbować zająć się norweskimi interesami podczas okupacji. Ogłosił się ministrem-prezydentem, ale ponieważ nie był łatwy do manipulowania, nie cieszył się zaufaniem niemieckich władz wojskowych. Wkrótce został zmuszony do rezygnacji na rzecz rady administracyjnej pod kontrolą niemiecką, ale ostatecznie odzyskał pewną władzę.

W międzyczasie Hamsun wezwał Norwegów, aby zjednoczyli się za Quislingiem, aby przywrócić jakąś formę suwerenności. Opisał Quislinga jako

„ kogoś więcej niż polityk, on jest myślicielem, konstruktywnym duchem”.

Najdłuższy wojenny artykuł Hamsuna ukazał się w niemieckojęzycznym czasopiśmie Berlin-Tokio-Rzym w lutym 1942 roku, w którym napisał:

„Europa nie chce ani Żydów, ani ich złota, ani Amerykanów, ani ich kraju”.

Mimo pozytywnego nastawienia do Niemiec, Hamsun bronił praw swoich rodaków, w tym tych, którzy stawiali opór niemieckiej okupacji. Próbował wstawiać się za pisarzem Ronaldem Fangenem i wieloma innymi, którzy zostali aresztowani przez gestapo.

W 1943 roku Hamsun i jego żona przyjęli zaproszenie Goebbelsa do odwiedzenia Niemiec. Goebbels napisał o Hamsunie jako o „ucieleśnieniu tego, czym powinien być pisarz epicki”. Hamsun był równie pod wrażeniem ministra Rzeszy i wysłał Goebbelsowi medal nagrody Nobla, który otrzymał, który Goebbels przyjął jako „wyraz solidarności z naszą walką o nową Europę i szczęśliwe społeczeństwo”

W drodze z Norwegii do Niemiec Hamsun spotkał Hitlera – było to spotkanie, które nie poszło dobrze, ponieważ Hamsun skorzystał z okazji, by potępić administrację wojskową Norwegii, która pozbawiła Quislinga mocy, i rozstali się w nieprzyjazny sposób.

Jednak Hamsun nadal wspierał Niemcy i wyraził swoją dumę, gdy jego syn, Arild, wstąpił do Norweskiego Legionu Waffen SS.

W 1945 roku problemy zdrowotne zmusiły Hamsuna do zaprzestania swojej działalności. Ale wraz ze śmiercią Hitlera Hamsun wyzywająco napisał hołd dla prasy:

Nie jestem godzien mówić głośno jego imienia. Jego życie i czyny nie uzasadniają też żadnej sentymentalnej dyskusji. Był wojownikiem, wojownikiem ludzkości i prorokiem ewangelii sprawiedliwości dla wszystkich narodów. Był reformatorską naturą najwyższej rangi, a jego los miał nadejść w czasach niezrównanego barbarzyństwa, które w końcu go przewyższyło. Co zatem przeciętny zachodni Europejczyk może uważać o Hitlerze? Wiem tyle, że my – jego najbliżsi zwolennicy, pochylamy teraz głowy z powodu jego śmierci.”

Prześladowania powojenne

Członkostwo w partii Quislinga zostało uznane za przestępstwo, a synowie Hamsuna, Tore i Arild, byli jednymi z pierwszych z 50 000 Norwegów, którzy zostali aresztowani jako „naziści” (sic) lub jako „kolaboranci”. Marie i Knut zostali aresztowani. kilka tygodni później. Ze względu na swój wiek, w wieku 86 lat, Hamsun został wysłany do szpitala, a nie do więzienia, chociaż stres i leczenie znacząco wpłynęły na jego wciąż całkiem dobry stan zdrowia. Był wściekły i oświadczył władzom, że gdyby mógł, bardziej pomógłby Niemcom.

Został wysłany do domu starców, gdzie był popularnym gościem. Jednakże prześladowanie czołowej norweskiej postaci kulturalnej, podobnie jak w przypadku Ameryki z Ezrą Poundem, było sprawą niezręczną. W rezultacie Hamsun spędził 119 dni w klinice psychiatrycznej. Psychiatrzy znaleźli w nim, podobnie jak w bohaterach jego powieści, złożoną grę cech, ale najważniejszą ze wszystkiego, co opisali, była jego „absolutna uczciwość”. Wniosek był taki, że Hamsun nie był szalony, ale był upośledzony umysłowo. Stąd to, co Ferguson nazywa „kłopotliwą sytuacją”, biorąc pod uwagę, że Hamsun był „przede wszystkim [norweskim] wielkim pisarzem, ich narodową dumą, kochanym i podziwianym i nigdy nie wystarczająco szanowanym starożytnym dzieckiem”, zostało to rozwiązane poprzez stwierdzenie, że jego poparcie dla Niemiec można przypisać jako efekt „starości”. Taka była linia partyjna, którą zajęła prasa na całym świecie.

Lektura powojennej autobiografii Hamsuna „Na Zarośniętych Ścieżkach”, napisanej pośród gróźb ścigania i przesłuchań, pokazuje, że jest doskonale przytomny. Hamsun, jak pokazuje ten ostatni tekst, choć głuchy i ślepy, zachował imponująco swoje zdolności umysłowe, wraz z pewnym fatalizmem i poczuciem humoru.

Chociaż Prokurator Generalny zdecydował się nie występować przeciwko Hamsunowi, Korona chciała go sądzić jako członka Nasjonal Samling. Dla Hamsuna ta akcja oznaczała przynajmniej, że oficjalnie uznano go za zdrowego na umyśle. Został ukarany grzywną w wysokości 425 000 koron.

Z wiszącymi nad nimi zgubnymi grzywnami, Hamsunowie wrócili na swoją farmę Norholm. W wyniku odwołania grzywna została obniżona do 325 000 koron, przy czym jego wytrwałość i odwaga w wypowiadaniu się w imieniu Norwegów uwięzionych pod okupacją niemiecką były czynnikiem łagodzącym. Tore również został ukarany grzywną, a jego brat Arild był więziony do 1949 roku za członkostwo w Legionie Norweskim. Marie Hamsun została zwolniona z więzienia w 1948 roku.

„Na Zarośniętych Ścieżkach” zostało opublikowane w 1949 roku i stało się natychmiastowym bestsellerem, chociaż Hamsun zakończył swoje dni w biedzie na swojej farmie. Zmarł we śnie 19 lutego 1952 roku.

Kiedy w 1987 roku ukazała się jego biografia autorstwa Roberta Fergusona, można było w niej znaleźć takie zdanie, że chociaż Norwegia jest szczególnie chętna do uhonorowania swoich pisarzy, „życie Hamsuna pozostaje w dużej mierze niepamiętane przez oficjalne władze”. Jednak dwie dekady później, w 2009 roku taka wiadomość obiegła kraj Hamsuna:

W Norwegii 150. urodziny Knuta Hamsuna będą uczczone przez wystawy teatralne, produkcje i międzynarodową konferencję. Jego imię będzie odtąd nosił jeden z głównych placów w Oslo, położony tuż obok Opery Narodowej. Na jego cześć zostanie ostatecznie wzniesiony pomnik. Można powiedzieć, że Norwegowie właśnie odkryli imię swojego bardzo znanego rodaka. Ostatnio wiele miast i wiosek nadało mu nazwy placami i ulicami. W miejscu jego zamieszkania, w Hamaroy, 4 sierpnia, w dniu jego urodzin, zostanie oficjalnie otwarte Centrum Knuta Hamsuna. Tego dnia zostanie wydany specjalny znaczek pocztowy. Jednak Knut Hamsun był potępiany i oczerniany przez dziesięciolecia przez norweski establishment.

Wyzywające zaangażowanie Hamsuna wobec Quislinga i Niemiec w czasie wojny było logicznym wnioskiem do idei, które fermentowały, były szeroko czytane i przyjmowane z aplauzem przez okres pół wieku. Jednak kiedy nadszedł czas, aby działać zgodnie z tymi ideałami, walki z materializmem, plutokracją i komunizmem, w celu przywrócenia wartości wiejskich i chłopskich przeciwko nadciągającej fali industrializmu i pieniędzy, rodacy Hamsuna zareagowali oburzeniem. Hamsun, w przeciwieństwie do niektórych przedwojennych zwolenników narodowego socjalizmu lub faszyzmu, na dobre lub na złe, nigdy nie poszedł na kompromis ze swoimi wartościami.

Źródło: counter-currents.com

Powyższe tłumaczenie jest własnością portalu 3droga.pl. Kopiowanie go i modyfikowanie bez zgody Redakcji jest zabronione. Tekst został zamieszczony ze względu na niewątpliwe walory historyczne i nie ma na celu propagowania “ustrojów totalitarnych”.

Tłumaczenie: Ansger Valencia

Oprawa graficzna: Resistance Arts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *