3DROGA.PL

Portal 3droga.pl

Portal Nacjonalistyczny

„Widzimy przyszłość Białorusi jako niepodległego, wolnego państwa” Wywiad z białoruskim nacjonalistą z organizacji RUCH

białoruski nacjonalizm, białoruscy nacjonaliści

Na początku chciałbym, abyś opowiedział mi, jak narodziła się wasza organizacja i jakie są jej cele?

Witamy Cię. Tak się złożyło, że Białoruś z oczywistych względów od dawna nie ma ani jednej organizacji o charakterze nacjonalistycznym. Jednocześnie nie stworzono jeszcze żadnej za granicą. Jednakże zwłaszcza po wydarzeniach, jakie miały miejsce po wyborach prezydenckich w 2020 roku świadomość Białorusinów bardzo się zmieniła w kierunku rozumienia naszej drogi historycznej, dlatego pojawienie się siły narodowej jest bardzo istotne i odpowiada potrzebom czasu. My, aktywni Białorusini za granicą, postanowiliśmy wziąć inicjatywę w swoje ręce i stworzyć organizację opartą na ideach zdrowego i konstruktywnego nacjonalizmu w dobrym tego słowa znaczeniu. Przeciwstawiamy się szowinizmowi i ekstremizmowi, nasz nacjonalizm to przede wszystkim miłość do Ojczyzny i chęć pracy dla dobra Białorusi. Na tej podstawie jednoczymy szerokie grono świadomych Białorusinów. Na razie nasza praca będzie odbywać się za granicą, ale w przyszłości zamierzamy przenieść naszą działalność na wolną Białoruś.

Czy możesz mi powiedzieć, co oznacza symbol waszej grupy?

Symbolem RUCHU jest krzyż z mieczem w środku.

Krzyż o takim kształcie nazywa się Patriarchalnym lub Lotaryńskim, białoruska nazwa ludowa to krzyż Yarylina. Jest on szeroko reprezentowany już od czasów średniowiecza, gdzie znajdował się na tarczy Pogoni. Herbu z czasów Wielkiego Księstwa Litewskiego, jak i w ostatnich czasach – herb Białoruskiej Republiki Ludowej, flaga powstańców słuckich czy na symbolach wielu białoruskich narodowych organizacje i formacji wojskowych w XX wieku.

Miecz wewnątrz krzyża symbolizuje nasze poważne zamiary walki o Białoruś.

Flaga RUCHU ma kolor biało-czarno-biały, gdzie czarny symbolizuje naszą ojczystą białoruską ziemię i mroczny czas, w którym przyszło nam działać, a biały – naszego czystego i uczciwego ducha, a także wiarę w świetlaną przyszłość i zwycięstwo nad siłami ciemności.

W waszej działalności odwołujecie się do wielu postaci białoruskiego nacjonalizmu. Kim są wasi bohaterowie i jakie są ich zasługi w walce o niepodległość Białorusi?

Nacjonalizm rozumiemy przede wszystkim jako miłość do Ojczyzny i chęć pracy dla niej. W najszerszym znaczeniu tego pojęcia wiele wybitnych jednostek było nacjonalistami, których dziś uważamy za naszych bohaterów. Na przykład z czasów średniowiecznych za wzór można wziąć Usyaslav Charadzei (XI wiek), Olgierd Giedyminowic (XIV wiek), Witold Wielki (XIV-XV wiek), Lew Sapieha (XVI wiek) i wielu innych. W tym czasie nie istniało pojęcie Białorusi, ale opowiadali się za ochroną interesów ziem i państw, które później utworzyłyby współczesną Białoruś. Oczywiste jest, że wiek XIX i XX stworzył całą plejadę bohaterów, którzy w swoich zmaganiach i działaniach stawiali ideały białoruskie na pierwszym miejscu. Prawdopodobnie nie starczy czasu, aby ich wszystkich wymienić. Postać Kastusa Kalinowskiego (1838-1864) powinna być znana polskiej społeczności. Był jednym z przywódców powstania 1863-1864 na ziemiach białoruskich i stał się symbolem walki z rosyjskim najeźdźcą. Ważni są dla nas także ojcowie założyciele Białoruskiej Republiki Ludowej. Ponadto wymienić należy takie osoby jak Wincenty Godlewski (1888-1942), który był teoretykiem białoruskiego nacjonalizmu, czy Michał Wituszka (1907-2006), który stał na czele powojennego antykomunistycznego ruchu oporu. Ale, jak już wspomniałem, jest wielu wybitnych i zasłużonych dla białoruskiej sprawy ludzi, więc po prostu nie starczy miejsca, żeby ich wszystkich wymienić.

Czym jest dla Ciebie białoruskość? Jak ważna jest dla Ciebie odrębność języka białoruskiego?

Mottem RUCHU są słowa – Białoruś przede wszystkim! Oznacza to, że nasza ojczyzna i język, historia i dziedzictwo, kultura i tożsamość są dla nas największą wartością.

Jeśli chodzi o język białoruski, to jest to jeden z najbardziej bolesnych tematów. Niestety lata rusyfikacji pod uciskiem komunistycznym i neokomunistycznym w XX-XXI wieku prawie zniszczyły żywe użycie języka białoruskiego. Mimo to język białoruski jest ceniony i szanowany przez większość Białorusinów, dlatego też, kwestia jego odrodzenia w przyszłej wolnej Białorusi będzie bardzo pilna i priorytetowa.

Dziś Białorusią rządzi neosowiecki dyktator Łukaszenka, a kraju nie można w żaden sposób uważać za narodowe. Jak postrzegacie rząd na Białorusi i jaka byłaby wasza „Białoruś marzeń”?

Tak, rzeczywiście, od 1994 r. na Białorusi panuje reżim neokomunistyczny. W tym czasie wszystko, co narodowe i białoruskie, które odrodziło się na początku lat 90., było stopniowo niszczone. W przyszłości będzie przed nami bardzo dużo pracy aby to zmienić.

Widzimy przyszłość Białorusi jako niepodległego, wolnego państwa, które stawia na dobrosąsiedzkie stosunki z państwami regionu, przede wszystkim z tzw. Wspólnotą Bałtycko-Czarnomorską. Oczywiste jest, że w tym celu konieczne będzie anulowanie wszystkich umów politycznych, gospodarczych i wojskowych z Rosją. Ważnym momentem będzie odrodzenie naszej historii, kultury i języka. Białoruś potrzebuje stopniowej białorutenizacji, która będzie skierowana przede wszystkim do przyszłych pokoleń. Równie ważnym krokiem będzie potępienie reżimów komunistycznych i neokomunistycznych, które przyczyniły się do wielu tragedii narodu białoruskiego.

Białoruska opozycja jednoczy ludzi o różnych poglądach ideowych. Jak oceniacie ogólny dyskurs na białoruskiej scenie opozycyjnej oraz wydarzenia z roku 2020 i ich konsekwencje?

Niestety, historycznie okazało się, że nie ma jedności wśród białoruskiej opozycji i emigracji. To nasz wieloletni problem. Wierzymy jednak, że idea narodowa może i powinna łączyć ludzi o różnych poglądach. Miłość do Ojczyzny i praca dla jej dobra istnieją poza nurtami politycznymi. Ponadto, jak powiedziałem na początku, wydarzenia wyborów prezydenckich w 2020 roku bardzo zmieniły świadomość Białorusinów i stopniowo rozpoczął się nowy narodowy renesans. Wspólnota białoruska za granicą powinna być skonsolidowana na tej podstawie – wspólne wartości narodowe i idea narodowa.

Wielu białoruskich nacjonalistów walczy z rosyjskim najeźdźcą na Ukrainie. Czym dla Białorusinów jest walka na Ukrainie?

Tak, rzeczywiście, na Ukrainie walczy kilka białoruskich formacji ochotniczych, które popieramy.

Myślę, że nie jest tajemnicą, że utrzymanie się Łukaszenki u władzy zależy również od utrzymania się u władzy Putina, dlatego mamy nadzieję i wierzymy w ostateczne zwycięstwo narodu ukraińskiego i upadek zbrodniczych reżimów neokomunistycznych.

Czy integracja Republiki Białoruś z Federacją Rosyjską jest realnym zagrożeniem ze względu na agresywną politykę zagraniczną Rosji i nieudolne działania Łukaszenki?

Zaczniemy chyba od tego, że Białoruś jest zasadniczo terytorium zależnym od Rosji, jeszcze nie de iure, ale już de facto. Szczególnie dotkliwie wpłynęły na to wydarzenia wyborów prezydenckich w 2020 r., po których Kreml zaczął całkowicie kontrolować Łukaszenkę. Niestety musimy powiedzieć wprost, że jesteśmy źli ze względu na okupację naszego kraj.

Jakie daty z punktu widzenia narodowego są dla was ważne?

Prawdopodobnie jedną z najważniejszych dat dla każdego Białorusina jest Święto Wolności – 25 marca. Tego dnia, w 1918 roku, proklamowano w Mińsku Białoruską Republikę Ludową, wraz z jej wielkimi ideałami, o które walczymy i pracujemy.

Niewątpliwie ważne są także daty militarnej chwały Białorusi – 15 lipca (dzień bitwy pod Grunwaldem z Niemcami w 1410 r.), 8 września (dzień bitwy pod Orszą z Rosjanami w 1514 r.), 27 listopada (Powstanie Słuckie przeciwko bolszewikom w 1920 r.).

Ze względu na formę wywiadu, podobnie jak w przypadku wybitnych postaci, ograniczymy się do najważniejszych z dat, choć pamiętnych dla historii Białorusi dat jest wiele więcej.

Wiemy, że wasza organizacja działa w Polsce, czy posiadacie również komórki w innych krajach, lub czy planujecie rozszerzyć swoją działalność na inne kraje, w których jest mniejszość białoruska?

Tak, główna działalność RUCHu w tej chwili koncentruje się w Warszawie, ale także innych miastach Polski. Tutaj znajduje się ponad połowa aktywistów naszej organizacji. Nasi przedstawiciele są także w innych krajach Europy i świata, dlatego w niedalekiej przyszłości chcielibyśmy rozszerzyć naszą działalność na inne kraje.

Polska i Białoruś dzieliły ze sobą historię. Gdzie widzicie punkty wspólne między naszymi narodami i jakie działania można prowadzić w kierunku zbliżania naszych Narodów?

Narody białoruski i polski były ze sobą ściśle powiązane historycznie. Łączyły nas stosunki państwowe, zwycięstwa i porażki militarne, więzy kulturowe i religijne. Ważne jest, aby dostrzegać błędy historyczne i nie przenosić ich do teraźniejszości, jednocześnie mieliśmy wiele wspólnych dobrych chwil, które należy doceniać i przez to szanować.

Bardzo się cieszymy, że większość Polaków popiera wolę Białorusinów do prawdziwej niepodległości i naszą walkę z neokomunistycznym reżimem, dlatego pozytywnie patrzymy na stosunki między naszymi narodami. Mamy nadzieję, że w przyszłości nasze relacje będą oparte na wspólnym poparciu.

Zgodnie z tradycją naszego portalu ostatnie słowo należy do naszego rozmówcy. Jaką wiadomość chciałbyś przekazać polskim czytelnikom?

Życzymy Polakom zachowania zdrowego poczucia własnej wartości narodowej. Aby pamiętali, że wolność i niezależność są ważniejsze, niż cokolwiek innego. Życzymy, by zrozumieli też, że Białorusini są bliskim im duchem narodem i dziś musimy wspólnie przeciwstawić się wspólnemu wrogowi, a także wspólnie rozwijać przyjazne stosunki na przyszłość.

Dziękuję za rozmowę

Wywiad przeprowadził i przetłumaczył Kamil Królik Antończak

Oprawa graficzna: Resistance Arts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *