3DROGA.PL

Portal 3droga.pl

Portal Nacjonalistyczny

Wywiad z ruchem Żołnierze Wielkiej Finlandii

  1. Czy możesz opisać główny cel Ugro-fińskich Żołnierzy?

    Głównym celem jest osiągnięcie historycznej sprawiedliwości poprzez odbudowę terytoriów dla ludów finno-ugryjskich, które były rusyfikowane, oraz derusyfikację tych ludów. Chcemy uwolnić je ponownie. Odrodzenie ma polegać na tożsamości tych ludów, które zostały wchłonięte wiele lat temu, oraz na powrocie do kultur rodzimych (co nie jest tożsame z odrzuceniem technologii).

    Mamy znakomity przykład tego odrodzenia – to lud Merja. Uważano go za wymarłego przez kilka setek lat, ale w ostatnim spisie ludności liczył 109 osób. Stał się on projektem flagowym tożsamości finno-ugryjskiej. Daje nadzieję wszystkim nam, pokazując, że etnos można przywrócić.

    Jesteśmy projektem opartym na „Suuri Suku” (Wielka Rodzina). Oznacza to projekt oparty na cechach biologicznych jako głównej lub podstawowej części i cechach społeczno-kulturowych jako drugorzędnych. Przez wiele lat Imperium Rosyjskie przekształcało rdzenną ludność w Rosjan poprzez asymilację kulturową, ludobójstwo i prześladowania. Powszechnie znany jest przypadek SOFIN, kiedy to inteligencja ugrofińska została rozstrzelana. Wielu ucierpiało z powodu tych represji, tak jak moja rodzina, która uciekła z Rosji, ale później wróciła. Dziś mamy szansę odzyskać to, co nasze, i mamy ku temu narzędzia oraz zrozumienie procesów.

    Głównymi naszymi zadaniami są:
    a) Odrodzenie samoświadomości na podstawie tożsamości ugrofińskiej;
    b) Stworzenie niezależnej elity intelektualnej – ugrofińskiej inteligencji;
    c) Tworzenie kulturowych i społeczno-ekonomicznych więzi z narodami grupy ugrofińskiej.

    Głównym celem jest osiągnięcie sprawiedliwości historycznej poprzez rekonstrukcję terytoriów narodom ugrofińskim, które zostały zrusyfikowane i derusyfikację tych narodów. Chcemy uczynić je ponownie wolnymi. Odrodzenie powinno nastąpić poprzez samoidentyfikację ludów, które zostały zasymilowane wiele lat temu i poprzez powrót do rodzimych kultur (nie mylić z odrzuceniem technologii).

    Zadania, które zostały uwzględnione jako główne:
    P1. Odrodzenie tożsamości ugrofińskiej.
    Podstawą tożsamości każdej grupy etnicznej lub narodowej jest zrozumienie „My – Oni”. Próbując zrozumieć, kto może być naszym przyjacielem lub kto może być naszym bratem, staramy się znaleźć te same cechy, które posiadamy. Na przykład, znam swoją twarz, jak wyglądają twarze mojej rodziny i nigdy nie identyfikuję ludzi z innymi cechami jako części mojej rodziny. Są to główne cechy biologiczne, które zostały nam przekazane genetycznie. Jest to najwyższy poziom.
    Drugim poziomem tożsamości jest poziom kulturowy. Na przykład dzisiejsza odzież międzynarodowa składa się z dżinsów i t-shortów. Ludzie od USA po Chiny i Afrykę noszą te ubrania. i Afryki noszą te ubrania. Jeśli jednak urodziłeś się w Polsce, nie identyfikowałbyś się z Chińczykami tylko dlatego, że noszą takie same dżinsy i koszulki jak Ty. Ale jeśli masz ten sam język lub będziesz o wiele bardziej przyjazny z ludźmi, którzy mają takie samo ubranie, religię jak ty.

    P2. Stworzenie instytucji, które zwiększą ogólną wiedzę biologiczną, kulturową i historyczną ludności.
    Powinniśmy stworzyć bazę dla odrodzenia naszej tożsamości, a ta baza powinna być stworzona z ludzi akademickich, którzy mogą dostarczać innym ogólne idee. Na przykład mamy intelektualny blok badaczy, którzy komunikują się ze sobą w tematach międzygatunkowych. Ten blok został stworzony jako taki sam blok w Finlandii 100 lat temu (Akateeminen Karjala-Seura). Estońscy bracia mieli tę samą strukturę, która była w stanie wyrwać ich niepodległość z rąk komunistów.
    Mamy również blok kulturowy i blok siłowy. Blok siłowy składa się z sił wewnątrz Rosji i poza nią. Blok siłowy, który znajduje się poza Rosją walczy z neo-czerwonymi po stronie ukraińskiej. Jest to Karjalan Kansallinen Pataljoona (Karelski Batalion Narodowy w Rosyjskim Korpusie Ochotniczym i Siłach Ukrainy). Blok sił zbrojnych to nasze ręce, które pomogą nam w uzyskaniu niepodległości.

    P3. Interakcje kulturowe i gospodarcze.
    Jesteśmy od setek lat naciskani przez Imperium Rosyjskie. Ale przed najazdem Rosjan żyliśmy w dostatku, mieliśmy przemysł, metale, kulturę i tak dalej. Ale po rosyjskiej inwazji rosyjski car, na przykład zabronił ludom ugrofińskim wydobywania metali, ponieważ ludy ugrofińskie wytwarzały z nich broń i mogły się bronić. Dziś mamy przykłady, jak możemy żyć po 30 latach od uzyskania niepodległości i musimy uczyć się na doświadczeniach Finlandii, Estonii i innych krajów europejskich. krajów europejskich. Powinniśmy odświeżyć nasze relacje i powiązania oraz czerpać mądrość od naszych bratnich narodów, które uzyskały niepodległość i żyją teraz w dostatku przez 30 lat niepodległości, jak na przykład Estonia.

  1. Jeśli dobrze rozumiemy, wasze działania zmierzają do ustanowienia Wielkiej Finlandii, która miałaby roszczenia terytorialne do np. Norwegii. Jednocześnie apelujecie o ustanowienie sojuszu ze Skandynawskimi krajami. Czy możesz wyjaśnić tę sprzeczność?

    Oczywiście. Oznacza to, że mamy przykłady ludów finno-ugryjskich, które nie mają własnych terytoriów i współistnieją harmonijnie z kulturami skandynawskimi. Mają swoje autonomie, przedstawicieli w parlamencie, a ich głosy są słyszalne w kraju. W Rosji to zupełnie inna historia. Ludzie finno-ugryjscy nie są słyszalni przez obywateli Rosji ani rządy – to praktycznie niemożliwe.

    Na przykład w Finlandii istnieje znaczna społeczność szwedzkojęzyczna, podczas gdy w Szwecji istnieje znacząca społeczność fińska, znana jako „Menämaa”. Ludzie skandynawscy przybyli na te ziemie po ludach finno-ugryjskich (pierwszych plemionach Saami) około 6 000 lat później. Teraz żyjemy razem jako dobrzy przyjaciele.

    Dziś nie mamy żadnych problemów terytorialnych z krajami europejskimi, jesteśmy pokojowym narodem. Potrzebujemy tylko naszego terytorium ojczyzny, które było okupowane. Potrzebujemy naszych ziem, które dzień po dniu są niszczone przez Rosjan. Potrzebujemy ich do ochrony naszego języka i kultury. Bez naszych terytoriów nie możemy przetrwać jako naród lub grupa etniczna.

  1. Wasze działania skupiają się na odrodzeniu tożsamości ludów finno-ugryjskich w Rosji, a długoterminowym celem jest nawiązanie kontaktów z innymi ludami finno-ugryjskimi, takimi jak Węgrzy. Jednocześnie niektóre węgierskie ruchy, które można opisać jako tradycyjne/prawicowe/proeuropejskie (takie jak stara partia Jobbik lub w niektórych przypadkach Fidesz), uważają, że są bliżsi tradycjom turańskim, ludów tureckich. Jakie wyzwania musielibyście pokonać, aby osiągnąć cel stworzenia powszechnego świata finno-ugryjskiego? Czy odległość między tymi narodami stanowi również wyzwanie (wielu narodów oddziela Węgry od Finlandii lub ludów fińskich, takich jak Mari i Udmurci)?

    Tak, to jest znaczący problem. Problem ten pozostaje aktualny, zwłaszcza gdy obserwujemy inne ludy finno-ugryjskie zagrożone wymarciem z powodu asymilacji i wydają się być na skraju upadku kulturowego. Oczywiście społeczność ugrofińska (węgierska) zdaje sobie sprawę z tego trendu i stara się szukać sojuszników wzdłuż swoich granic. W rezultacie czasem mogą kompromitować swoją tożsamość ugrofińską w celu osiągnięcia celów geopolitycznych.

    Jeśli chodzi o odległość, obecnie nie jest to duży problem, ponieważ mamy internet i konferencje naukowców narodów ugrofińskich. Ale jednym z głównych problemów jest presja Kremla. Kreml kupił elity narodowe wielu z nich i nie możemy się komunikować, ponieważ szerzą one idee neokomunistów, którzy siedzą na Kremlu.

  2. Według ciebie, jakie są najważniejsze elementy rozpoczęcia odrodzenia ludów finno-ugryjskich? Historia? Język? Od czego zaczynacie i jakie kroki podjęlibyście, aby ożywić te narody?

    W naszym przekonaniu podstawą jest tożsamość własna – oznacza to, że możemy odrodzić swoją tożsamość poprzez kilka znaczników: w tradycyjnej etnografii są to kilka głównych punktów: 1.1. Kultura 1.2. Religia 2. Język 3. Tożsamość własna.
    W naszej wizji wszystkie te koncepcje powinny opierać się na koncepcji krwi – jest to podstawowa część tożsamości. Oznacza to, że najpierw powinniśmy rozpoznać siebie za pomocą tradycyjnych nauk, takich jak antropologia i genetyka, a dopiero potem język, kultura i religia. Dzięki temu można dokonywać samoidentyfikacji.

    Dzisiejsza społeczność międzynarodowa traktuje język jako główny punkt naszej tożsamości, ale prawdziwie, kiedy spoglądasz na siebie w lustrze, czy możesz utożsamić się z innymi rasami lub ludźmi z innych grup etnicznych? Oczywiście nie… Oczywiście, nie mówię o chorobliwym syndromie czy zaburzeniach psychicznych, które są powszechne we współczesnej Europie. W moim przekonaniu musimy edukować zwykłych ludzi – powinno to być jak kurs podstawowej nauki czytania i pisania.

    Jak widzę – musimy informować prostych ludzi – powinno to być jak kurs podstawowej alfabetyzacji. Możemy teraz korzystać z mediasourses prawicowej opinii publicznej, możemy komunikować się razem i wymieniać główne myśli. Jako prawdziwy sektor mamy nasze skrzydło akademickie, które potwierdza naszą koncepcję ugrofińskich bractw i sukcesji terytorialnej. W drugim kroku musimy stworzyć podstawowe programy szkolne oparte na wiedzy biologicznej. Oczywiście w tym samym czasie powinniśmy zapewnić następujące główne koncepcje 1.1 Kultura 1.2 Religia 2. Język 3. Tożsamość. Dość proste naukowe odpowiedzi mogą być udzielone na trudne pytania dla poprawnej politycznie społeczności.

  3. Komitet Narodowy Moksza (MNC) przedstawił plan dla ludów finno-ugryjskich w przypadku upadku państwa rosyjskiego. Czy możesz powiedzieć nam więcej na ten temat?

    Komitet Narodowy Moksza ma coś, czym może być dumni, mimo rusyfikacji dużej części Mokszy, samoświadomość i podmiotowość stopniowo zanikają wśród nowych pokoleń. Nasz język jest pisany od czasów Chanatu Chazarskiego, a historia sama wzywa nas głosami uczestników Bitwy pod Sernią, powstań Teryuszewa i Tambov, aby przestać bać się uciskaczy i tych, którzy w imieniu Mokszy rządzą Mordawią na polecenie Kremla w Moskwie. Musimy zdefiniować siebie i nie upokarzać się już sztucznie ukrywając nasze mokszańskie dziedzictwo za „rosyjskością”. Mamy przed sobą żywy przykład pokrewnych ludów finno-ugryjskich Europy: Finów, Estończyków i Węgrów, którzy nie tylko potrafili zachować swoją wyjątkowość, ale także wykorzystać ją jako przewagę. Każdy z nich osiągnął przekształcenie swojej ojczyzny w jedno z zaawansowanych i demokratycznych państw, i obecnie pracują nie dla Moskwy, ale dla swojej przyszłości. Być może, biorąc pod uwagę fakt, że żyjemy w erze nowych technologii, uda nam się przejść ich krętą ścieżkę wiele razy szybciej. My, którzy jesteśmy za granicą, jesteśmy gotowi pomóc wam w każdy możliwy sposób. To nasze wspólne zadanie, by przynieść porządek w naszym wspólnym domu dla przyszłych pokoleń. Przecież wszyscy musimy zrozumieć, że nic i nikt nie zatrzyma idei, której nadeszła pora. Chcielibyśmy się zwrócić do naszych plemiennych braci w ruchu finno-ugryjskim. Nasza narodowość przetrwała przez długi czas, dostosowując się pragmatycznie do warunków narzuconych przez reżim kolonialny. Nie ma już powodu, aby pozostawać obojętnym wobec wydarzeń na zachód od Mokszy – na Ukrainie i w Europie. Będziemy wdzięczni nie tylko za słowa wsparcia, ale także za konkretne propozycje działań. To w naszych rękach jest zmiana przyszłości razem i zapobieżenie zasypianiu rdzennych ludów finno-ugryjskich pod rosyjskim kocem nieokiełznanej tyranii, obcej nam wszystkim. Dziś wszystkie czynniki konieczne do upadku państwa są zebrane. Wszystko, bez wyjątku, wystarczy je wymienić: a) różny poziom życia w regionach (które są również podmiotami federacji); b) narzucanie dyktatu Moskwy przez region; c) brak możliwości wyboru własnych kandydatów i samodzielnych wyborów; d) różnice i interesy międzyetniczne; e) konflikty międzyreligijne; f) nietolerancja Moskwy wobec mniejszości, nawet w jej własnym społeczeństwie. A to wszystko wynika z autorytarnych działań Moskwy przez wiele lat! Tym razem nikt nie będzie trzymać imperium razem, i nikt nie może. Armia jest praktycznie pokonana, i nikt nie chce przegapić okazji, by żyć osobno, nawet w rosyjskich regionach, nie mówiąc już o republikach narodowych. Innym powodem jest to, że rosyjskie państwo jest pół-trupem, który cierpi w agoniach swojej okrucieństwa i niemoralności. To jest państwo rozbójników, ale w przeciwieństwie do wielu dyktatur, w Federacji Rosyjskiej dyktatura jest imperialna, opiera się na sile Moskwy, Putina i jego bliskiego otoczenia. Ale biorąc pod uwagę, jakie są dzisiaj konflikty wewnątrzklanowe i międzystrukturalne, zobaczymy niemożność struktur państwowych do koordynowania działań państwa. Ponadto dekolonizacja daje nowym krajom wielką zachętę i motywację do rozwoju, wzbogacenia się, nowego kierunku ku wolności demokratycznej. A dla już istniejących krajów, bezpieczeństwo i nowych partnerów handlowych, którzy nie będą szantażować zbożem, ropą i innymi niezbędnymi rzeczami… Tak więc szczerze mówiąc, nawet prawa międzynarodowe są dzisiaj po naszej stronie! Głównym zadaniem jest przekonanie ludzi w innych krajach, że mamy rację, opartą na faktach, liczbach, historii i perspektywach. W każdym razie sukces będzie nasz, a my osiągniemy nasz cel.

    Komitet Narodowy Moksza ma z czego być dumny, pomimo rusyfikacji znacznej części Mokszy, samoświadomości i podmiotowości stopniowo zanikającej wśród nowych pokoleń. Nasz język jest pisany od czasów chazarskiego Khaganatu, a sama historia wzywa nas głosami uczestników bitwy pod Sernya, buntów Teryushev i Tambov, aby przestać bać się ciemiężców i tych, którzy w imieniu Mokshas rządzą Mordovią na polecenie moskiewskiego Kremla. Musimy się zdefiniować i przestać upokarzać, sztucznie ukrywając naszą mokszańską istotę za „rosyjskością”. Mamy przed oczami żywy przykład pokrewnych ugrofińskich ludów Europy: Finów, Estończyków i Węgrów, którzy potrafili nie tylko zachować swoją wyjątkowość, ale także wykorzystać ją jako atut. Każdy z nich osiągnął transformację swojej ojczyzny w jeden z zaawansowanych i demokratycznych krajów, a dziś z powodzeniem pracują nie dla Moskwy, ale dla swojej przyszłości.

    Być może, biorąc pod uwagę fakt, że żyjemy w erze nowych technologii, będziemy w stanie powtórzyć ich ciernistą ścieżkę wielokrotnie szybciej. My, którzy jesteśmy tutaj za granicą, jesteśmy gotowi pomóc w każdy możliwy sposób. Naszym wspólnym zadaniem jest zaprowadzenie porządku w naszym wspólnym domu dla przyszłych pokoleń. W końcu wszyscy musimy zdać sobie sprawę, że nic i nikt nie powstrzyma idei, której czas nadszedł. Osobno chcemy zwrócić się do naszych plemiennych braci z ruchu ugrofińskiego. Nasz naród przetrwał przez długi czas, ukierunkowany i pragmatycznie dostosowany do warunków stawianych przez reżim kolonialny. Nie ma już powodu, aby pozostawać obojętnym na wydarzenia daleko na zachód od Mokszania (Mokšeń Mastor) – na Ukrainie i w Europie.

    Z przyjemnością przyjmiemy nie tylko słowa wsparcia, ale także propozycje konkretnych działań. To w naszych rękach leży wspólna zmiana przyszłości i powstrzymanie rdzennych ludów ugrofińskich przed zasypianiem wiecznym snem pod rosyjskim kocem nieograniczonej tyranii, obcej nam wszystkim. Dziś wszystkie czynniki niezbędne do upadku państwa są połączone. Wszystko do jednego, wystarczy je wymienić:
    a) inny poziom życia w regionach (one też są podmiotami federacji);
    b) narzucenie dyktatu Moskwy przez region;
    c) niemożność wyboru własnych kandydatów i bycia wybranym;
    d) międzyetniczne różnice i interesy;
    e) konflikty międzyreligijne;
    f) nietolerancja Moskwy wobec mniejszości, nawet we własnym społeczeństwie.

    A wszystko to z powodu autorytarnej polityki Moskwy przez wiele lat! Tym razem nikt nie sklei imperium i nikt nie może. Armia jest prawie pokonana i nikt nie chce przegapić okazji do życia osobno, nawet w rosyjskich regionach, nie wspominając o republikach narodowych. Innym powodem jest to, że państwo rosyjskie jest pół-korpusem, który cierpi w agonii swojego okrucieństwa i niemoralności.

    Jest to państwo zbójeckie, ale w przeciwieństwie do wielu dyktatur, w Federacji Rosyjskiej dyktatura jest imperialna, która opiera się na sile Moskwy, Putina i jego wewnętrznego kręgu. Biorąc jednak pod uwagę, jakiego rodzaju klanowe i międzystrukturalne starcia mają dziś miejsce, zobaczymy niezdolność struktur państwowych do koordynowania działań państwa. Ponadto dekolonizacja daje nowym krajom wielką zachętę i motywację do rozwoju, wzbogacenia się, nową drogę do demokratycznej wolności. A już istniejącym krajom bezpieczeństwo i nowych partnerów handlowych, którzy nie będą szantażowani zbożem, ropą i innymi niezbędnymi rzeczami… Tak więc, szczerze mówiąc, dziś nawet prawa międzynarodowe są z nami! Głównym zadaniem jest przekonanie ludzi w innych krajach, że mamy rację, w oparciu o fakty, liczby, historię i perspektywy. W każdym razie sukces będzie nasz i osiągniemy nasz cel.

  4. Wiele terytoriów zamieszkanych obecnie przez ludy ugrofińskie jest również zamieszkanych przez Słowian, zwłaszcza Rosjan, którzy dominują na tych terytoriach liczebnie. Jak Twoim zdaniem można pokonać tę przeszkodę? Czy uważasz, że pokojowe rozdzielenie jest możliwe?

    W naszej wizji jest to błędny pogląd. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to prawdą, ponieważ Protorusini, którzy przybyli z południa w IX wieku, nie mają pozostałej populacji do asymilacji. Mieli potencjalną agresywną strategię przeciwko sąsiadom, a po zawarciu umowy z przygranicznymi krajami zintegrowali swoją religię w tych sąsiednich krajach. Integracja przeszła przez kilka głównych ksiąg, które zostały napisane później, a dziś wszystkie te historyczne mitologie składają się z niespójności, których współcześni historycy nie mogą połączyć. Jak widzimy, wielu Rosjan to naprawdę zasymilowane kulturowo ludy fińsko-ugryjskie i mamy nadzieję, że uda nam się je zdezawuować. Jak powiedziałem wcześniej – była to tylko asymilacja kulturowa – nie biologiczna i możemy odtworzyć nasze narody.
    O pokojowej separacji: Chciałbym pokojowej sukcesji, ale Rosja jest imperium, a imperiów nie można tak łatwo opuścić. Biorąc pod uwagę historię Federacji Rosyjskiej, wielokrotnie to obserwowaliśmy. Dlatego przygotowujemy się na najgorszy scenariusz – brutalną konfrontację. Jak widzimy, wraz z naszą niepodległością może rozpocząć się odrodzenie właśnie tradycyjnego białego rewanżyzmu. W ten sposób możemy stać się awangardą oporu wobec globalizmu.

  5. Według Twojej oceny, ile z narodów wymienionych jako Karelowie, Ingrianie, Udmurci, Wepsowie itp. jest etnicznie ugrofińskich? Czy wiele z nich zostało zrusyfikowanych na przestrzeni wieków? Czy jest wielu Rosjan, którzy identyfikują się jako ludy ugrofińskie lub potrafią mówić w tym języku?

    Częściowo odpowiedziałem na pierwszą część tego pytania w poprzedniej odpowiedzi. Nie mam prawdziwych statystyk, ponieważ w Rosji statystyka jest jednym z instrumentów ruchu politycznego. Jak wiemy, nigdy nie zadawano pytań o narodowość zwykłych ludzi – skąd pochodzą te statystyki?Według oficjalnych statystyk w Rosji liczba ludności ugrofińskiej zmniejszyła się 2-krotnie w ciągu 10 lat. Biorąc pod uwagę całkowitą liczbę ludów ugrofińskich w Rosji wynoszącą 4-5 milionów i całkowitą redukcję dzisiaj, można założyć, że zrusyfikowane ludy ugrofińskie, które dziś nazywają siebie Rosjanami, stanowią co najmniej 40-50%. Ale teraz, od ostatnich 10 lat (po rozpoczęciu wojny na Ukrainie) tendencja się zmienia. Ludzie nie chcą być Rosjanami i próbują znaleźć swoje korzenie, oglądają drzewa genealogiczne i tak dalej. W ciągu ostatnich 10 lat tendencja narodów, które chcą nie być Rosjanami, nasiliła się w ciągu 3 lat (od 3 do 9% całkowitej populacji Rosji – to największy trend). Ale wielu z nich nie może znaleźć korzeni, ponieważ ich rodziny zostały zasymilowane przez rosyjską kulturę dawno temu lub nie mogą znaleźć swojej księgi archiwalnej…

  6. Ponieważ populacja ludów/mówców ugrofińskich jest dość niewielka, na ile realistyczne jest, aby ludzie mieszkający w tych republikach mogli oddzielić się od Rosji? Jak by to wyglądało pod względem geopolitycznym, ponieważ wiele z nich nie graniczy ze sobą i może odciąć inne części Federacji Rosyjskiej. Jak rosyjska większość w republikach ugrofińskich i Rosji pomyślałaby o utracie tego, co uważają za swoją ziemię? Czy jest jakiś łatwy sposób na złagodzenie tego?

    Jest to absolutnie realny scenariusz, ponieważ wielu ludzi absolutnie nie interesuje polityka i chcą po prostu żyć w normalnym środowisku i za normalne wynagrodzenie. Wielu z nich chce żyć poza kolonialną Moskwą, ale boi się patrzeć w przyszłość – to prawda. Europejski przykład dobrobytu będzie wspaniałym obrazem dla tych ludzi. Według naszej mapy secesja będzie wyglądać tak, jak widać na zdjęciu. Wygląda jak monolityczna konstrukcja. Geopolitycznie powinna to być struktura konfederacyjna, oparta na rdzeniu ugrofińskim. Podstawowe statystyki pokazują nam te oficjalne dane (2010/2021): Karelianie 60800/32400, Wespowie 5900/4500, Ingryjczycy 20000/570?

  7. Spośród różnych ludów ugrofińskich (Karelów, Wepsów, Ingryjczyków itp.), które z nich mają obecnie najsilniejszą tożsamość ugrofińską, a które najmniejszą? Co pomogło im zachować swoją tożsamość?

    Te bałto-fińskie ludy były pod kulturową okupacją przez wiele stuleci. Obecnie wszystkie ludy żyją razem w kulturze rosyjskiej bez Vepsjan, Karjalan czy innych szkół i nie ma miejsca na kulturę etniczną. Kilka domów Vepsjan lub Karelian (Karjalan kodi) nie wystarcza do utrzymania kultury. Dlatego asymilacja zachodzi mniej więcej tak samo. Karelianie czy Wepsowie jednak przetrwali.

    Zasadniczo, im większa populacja, tym silniejsza tożsamość, ponieważ ludzie mogą komunikować się w swoim ojczystym języku w swoim ojczystym środowisku. Ale przetrwali tylko dlatego, że mieszkali na wsi, z dala od wielokulturowych dużych miast. Dziś ludzie próbują opuścić wsie, aby zarobić pieniądze i nie wracają. Na obszarach wiejskich jest coraz mniej młodych ludzi.

    Z drugiej strony są to Ingryjczycy. Wielu z nich miało szansę na repatriację do Finlandii. Po wojnie zimowej wielu z nich nie miało możliwości powrotu do rodzinnych wiosek, ponieważ czerwoni (komuniści) zabronili im powrotu. Wielu z nich musiało zmienić nazwiska, aby wyglądać jak Rosjanie i nie trafić do Gułagu na podstawie narodowej.

    Wielu Karelian, Wespów i Ingryjczyków miało podobną historię. Nasze rodzime ziemie, wioski i miasta zostały zasiedlone przez obce ludy z południa. Był to główny plan partii komunistycznej – gromadzić i mieszać. Te mieszanki zostały przemianowane na naród rosyjski. Jeśli zapytać współczesnego Rosjanina o przodków, 90% z nich nie wie więcej niż dwa pokolenia temu – więcej niż dziadkowie. I to nie jest przesada!
  8. Ponieważ nie wiadomo, kiedy lub czy w ogóle Federacja Rosyjska się rozpadnie, czy istnieją jakieś plany narodów ugrofińskich, aby zachować swoją tożsamość w jej ramach poprzez tworzenie równoległych społeczeństw (samowystarczalnych wiosek itp.)?

    Jako opcję awaryjną mamy tylko zachowanie języka i kultury oraz plany wspierania etnicznych ekowiosek. Ale wysiłki podejmowane przez Rosję pokazują, że nie możemy polegać na planie awaryjnym – po prostu nie mamy szans.
  9. Czy Rosja aktywnie próbuje wykorzenić tożsamość ludów ugrofińskich? Jeśli tak, jakie działania podejmują, aby to osiągnąć? Jak się przed tym bronicie?

    Nie mamy szans na walkę z kulturą i systemem ekonomicznym według ich zasad. Rząd usunął języki ojczyste rdzennych mieszkańców Rosji z listy przedmiotów obowiązkowych. Teraz języki ojczyste są opcjonalne. Cała oficjalna dokumentacja jest prowadzona w języku rosyjskim, prawie wszystkie znaki są tylko w języku rosyjskim, a w historii ludy ugrofińskie są wspominane tylko jako barbarzyńcy. Być może słyszałeś o samospaleniu udmurckiego naukowca Alberta Razina w proteście przeciwko ustawom o przeniesieniu języków ojczystych do rangi opcjonalnych. Tak wygląda sytuacja w dzisiejszej Rosji.

    Co robimy. Prowadzimy kampanię za pośrednictwem sieci społecznościowych i organizujemy wydarzenia etnokulturowe. Korzystamy ze źródeł społecznościowych, takich jak sieci społecznościowe, za pośrednictwem naszych grup społecznościowych, wideokanałów i organizujemy wydarzenia, a także kilka projektów międzygatunkowych jako wydarzeń, które mają się odbyć. Ale oczywiście to nie wystarczy.

  10. W ramach rządu Federacji Rosyjskiej w ciągu ostatnich dwóch dekad podjęto poważną inicjatywę mającą na celu pozyskanie lojalności wielu rosyjskich mniejszości (na myśl przychodzą Czeczeni i Tatarzy). Czy Kreml podjął również takie wysiłki w stosunku do któregokolwiek z ludów ugrofińskich, a jeśli nie, to dlaczego?

    Oczywiście, że nie. Czeczeni mają silną „namiętność”. Żyją w plemiennym systemie społecznym. To zupełnie inny sposób na wspólnotę, a ich więzi społeczne są znacznie bliższe niż w systemach wielokulturowych. Próbujemy stworzyć coś podobnego, ponieważ opieramy naszą koncepcję na zasadach biologii. Opieramy się na koncepcji wspólnego ugrofińskiego przodka. Ale teraz Rosja jest podzielonym społeczeństwem, które trzyma się razem tylko dzięki ideologii wspólnych zwycięstw (II wojna światowa, loty kosmiczne, komunizm itp.). Kreml nie ma powodu, by negocjować z pokojowym społeczeństwem – ludy ugrofińskie mają europejską mentalność, podobnie jak ludy bałtycko-fińskie. Rosjanie negocjują tylko z tymi, którzy mówią ich językiem – językiem siły (przypomnijmy sobie dwie wojny czeczeńskie).
  11. Istnieją historie o tym, jak państwo rosyjskie prześladuje ugrofińskie ruchy tożsamościowe, np. zamykając fora internetowe, a nawet więżąc trzech członków na 25 lat. Czy możesz powiedzieć nam więcej o przyczynach i konsekwencjach tych dyskryminujących działań?

    Chłopaki, którzy zostali uwięzieni, są częścią Force Block. Dziś nie chcemy mówić więcej na ten temat, ponieważ wszelkie informacje na ten temat mogą stanowić problem dla nich i innych członków, którzy nadal pozostają w Rosji. Reżim chce żyć, ale umiera… i aby żyć dłużej, musi zabijać więcej, jeśli przestanie – umrze. Rozumiemy to – to jest jak agonia. Rosja umiera. Vapaa Kotimaa – Wolna Finno-ugria została zablokowana w ostatnich dniach grudnia 2022 r., Wczoraj zablokowano karelski batalion narodowy. Oczywiście, nie zatrzymamy się. Oczywiście, że nie przestaniemy. Coraz więcej ludzi dołącza do nas, ruch rośnie i wszystko zmierza ku rozwiązaniu.

  12. Jak podobne są do siebie różne ludy ugrofińskie? Czy wszystkie języki są do siebie podobne / wzajemnie zrozumiałe, czy też różnią się od siebie? W przypadku utworzenia jakiejś formy konfederacji ugrofińskiej, jakie problemy mogą wyniknąć z różnic językowych i kulturowych między waszymi narodami?

    Wszystkie ludy ugrofińskie mają jedną wspólną cechę – komponent laponoidalny. Lapponoid jest najstarszą protorasą, która powstała, gdy pewna grupa ras Proto-Białej i Proto-Żółtej rozdzieliła się. Inne cechy, które mogą iść w parze – solidne cechy paleolityczne (inni ludzie pierwsi mieszkańcy Eurazji). Stopień tego składnika różni się u różnych ludów. Różnice językowe jak w grupie języków indoeuropejskich. Zależy to od kilku czynników, takich jak czas odejścia od rdzenia proto-uralskiego; terytorium (bliskość terytoriów i to, jak blisko te ludy żyją lub są odizolowane); wpływ innych ludów (kulturowy, podbój itp.). Na przykład język bałto-fiński pozostaje bardzo blisko, a ludy karelskie mogą rozumieć fiński bez tłumacza. Pod względem zrozumienia są bliżsi językowi rosyjskiemu niż ukraińskiemu.

    Jako program językowy konfederacji fińsko-ugryjskiej planujemy zachować kulturową i językową niezależność wewnątrz krajów. Jako instrumentu komunikacji międzygatunkowej chcemy używać fińskiego. Jako przykład – dziś używamy angielskiego jako głównego języka międzynarodowego, ale mamy swój język narodowy.

  13. Religia jest jednym z najważniejszych aspektów życia. Jest naszym przewodnikiem i kompasem. Wiele ugrofińskich ludów praktykuje różne religie (Finowie – luteranizm, Węgrzy – katolicyzm i kalwinizm, Karelowie, Mari, Wepsi, Ingrianie – rosyjskie prawosławie). Jak można rozwiązać taki problem? Czy jedna z tych denominacji chrześcijaństwa powinna zostać wybrana do reprezentowania ludów ugrofińskich? Czy powrót do pogaństwa byłby możliwy/pożądany? A może polityka tolerancji religijnej wśród ludów ugrofińskich byłaby najlepszym pomysłem?

    Współczesny człowiek w Rosji nie interesuje się religią. Większość populacji nie interesuje się religią lub pozostaje w chrześcijaństwie jako bierny widz. Religia jest ważną częścią naszej wizji i procesów, które możemy interpretować. Religia jako kultura musi być zmienna. Chrześcijaństwo nie jest oparte na kulturze ludów ugrofińskich – jest częścią południowego świata. Musimy wspierać naszą rodzimą religię, która pozostaje obecnie i stworzyć nową religię, która opiera się na naszych rodzimych bogach i odpowiada nowoczesnemu rozumieniu środowiska. Mamy koncepcję tej nowej religii. Nowy bóg już wkrótce! Oczywiście nie będzie ostrej odmowy ani z językiem, ani z religią – to długi proces, który rozciągnie się na kilka pokoleń – rozumiemy to.

  14. Czy uznałbyś ludy uralskie za ugrofińskie, takie jak Nieńcy, Selkup i Sámi? Czy są one wystarczająco podobne, by być częścią waszego ruchu?

    Saami to podstawowy typ ludów północy, wiele z nich wygląda podobnie do innych Szwedów czy Norwegów. Mamy skrzydło Saamów – wyglądają jak najczystsi Skandynawowie (ludzie nordyccy). Awangardą ruchów są białe ludy fińsko-ugryjskie (jak ludy bałto-fińskie), ale rozumiemy, że musimy stworzyć strefę buforową przed ekspansją Azjatów. Myślę, że ludy uralskie mogą stworzyć taką strefę buforową jak park narodowy. Mamy blok akademicki zajmujący się tymi kwestiami. Naukowcy powinni wyciągnąć bardziej poprawne wnioski na ten temat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *