3DROGA.PL

Portal 3droga.pl

Portal Nacjonalistyczny

Warszawa: Ulicami stolicy przeszedł Marsz Pamięci Powstania Styczniowego

22 stycznia ulicami Warszawy przeszedł Marsz Pamięci Powstania Styczniowego. Pod hasłem „Za wolność Naszą i Waszą” maszerowali działacze Trzeciej Drogi wraz z sympatykami oraz białoruscy nacjonaliści z organizacji Ruch, a także liczna białoruska diaspora.

Nasze zgromadzenie wyruszyło spod pomnika Mikołaja Kopernika, przechodząc przez główne ulice miasta. Okrzyki wzywające do uczenia pamięci powstańców i międzymorskiej solidarności zwracały uwagę licznych przechodniów. Marsz wzbudził zainteresowanie także lewackich prowokatorów, którzy jednak zostali wyśmiani przez zgromadzonych.

Marsz dotarł pod Krzyż Romualda Traugutta, gdzie działacze Trzeciej Drogi uroczyście złożyli wieniec. Następnie wygłoszone zostały przemówienia przedstawiciela Trzeciej Drogi oraz białoruskiego Ruchu. Po nich zgromadzeni odśpiewali hymn Polski, kończąc tym marsz.

Poniżej publikujemy tekst przemówienia Naszego Przedstawiciela:

160 lat temu w Warszawie, Tymczasowy Rząd Narodowy rozpoczął powstanie przeciwko Carstwu Rosyjskiemu, czyli przeciwko jednemu z trzech okupujących Polskę zaborców. Dziś nazywamy to powstanie styczniowym.

Do wspólnej walki stanęli przedstawiciele różnych klas i środowisk: rewolucyjni czerwoni i reformatorscy biali, ziemianie i mieszczanie, burżuazja i biedota miejska, duchowieństwo czy nawet administracja carska i służący w wojsku carskim żołnierze. Dlatego możemy dziś przyznać, że było to powstanie ogólno-narodowe. Było jednym z tych wydarzeń, które obudziło świadomą tożsamość wspólnoty nie tylko ziemi, ale także i krwi, wspólnej historii i przeznaczenia.

Co szczególnie zdumiewa, to długi jak na wojnę partyzancką, półtoraroczny okres stawiania oporu Rosji; oraz skala, obejmująca nie tylko ziemię Królestwa Polskiego, ale także Wielkiego Księstwa Litewskiego, czyli dzisiejszej Białorusi i Litwy. W powstaniu brały udział liczne ludy byłej Rzeczypospolitej, występujące przeciwko absolutystycznej, azjatyckiej despotii: Polacy, ale i Białorusini, Ukraińcy czy Litwini. Dlatego możemy dziś powiedzieć, że było to powstanie wielonarodowe. W herbie powstańców znalazły się symbole bratnich narodów: polski orzeł biały, litewska pogoń, oraz rusiński Michał Archanioł.

Losy powstania i powstańców to nie są tylko osobiste tragedie i gorycz porażki. Męstwo tych, którzy brali w nim udział, inspirowało Polaków przez kolejne dekady okupacji. Jednak szczególnie w ostatnich latach, są tacy, co mówią, że nie opłacało się robić powstania. Że było nieprzygotowane. Że istniały ukryte intencje niektórych jego uczestników. Nawet że buntowało się przeciwko legalnej władzy. Trudno jest się spierać z niektórymi z tych argumentów. Jednak osoby te zdają się nie rozumieć, dlaczego to powstanie jest wspominane przez Polaków już od 160 lat.

Tak jak Amerykanie świętują swoją niepodległość, tak też wspominają zwyciężonych przez armię meksykańską dzielnych obrońców Alamo. Tak jak Chińczycy czerpią dumę ze swojej długiej historii, tak wspominają bolesną masakrę Nankinu. Tak jak fascynaci historii podziwiają Cezara czy Napoleona przede wszystkim ze względu na ich wizję i brawurę, to dobrze świadomi są ich niechybnych końców. Tak jak świętujemy zmartwychwstanie Chrystusa w Wielką Niedzielę, to przecież także wspominamy Jego śmierć w Wielki Piątek. Tak jak zawierający małżeństwo narzeczeni przysięgają Bogu być ze sobą zarówno na dobre, jak i na złe, tak i my jesteśmy Polakami nie tylko na dobre, ale także na złe.

Jesteśmy dumni z tych, którzy gotowi byli iść na śmierć dla wolności i niezawisłości, ale także pamiętamy ich błędy, by ich nie powtarzać – jeśli kiedykolwiek zastanie nas tak ponury czas, jak powstańców styczniowych.

Cześć pamięci powstańcom styczniowym!

Przed samym marszem działacze stowarzyszenia Trzecia Droga wzięli także udział w pikiecie pod ambasadą Federacji Rosyjskiej, która organizowali białoruscy nacjonaliści z organizacji Ruch. Białoruscy aktywiści w charakterystycznych powstańczych czapkach powiesili kukłę Władimira Putina na szubienicy. Performance zgromadził liczną białoruską diasporę i polskich nacjonalistów, jednocząc wszystkich pod antyimperialistycznymi hasłami.

Oficjalny plakat marszu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *